Prace związane z budową domu można podzielić na konstrukcyjne, instalacyjne i wykończeniowe. Ze względów technicznych i organizacyjnych następują one po sobie w takiej właśnie kolejności, przy czym poprawna realizacja pierwszych z nich, czyli prac konstrukcyjnych, ma bardzo duże znaczenie dla bezpieczeństwa i trwałości domu.
Konstrukcja domu składa się z fundamentów, ścian nośnych (czasem także słupów i belek), stropu oraz dachu. W budynkach piętrowych i z mieszkalnym poddaszem dochodzą do tego jeszcze schody. W Polsce nośne ściany domu są przeważnie murowane, strop i schody – żelbetowe, a dach o stromych połaciach – ma drewnianą więźbę.
Etap budowy, w którym są już wykonane wszystkie elementy konstrukcyjne domu, nazywany jest stanem surowym: otwartym, gdy w ścianach zewnętrznych nie ma jeszcze okien i drzwi, i zamkniętym, gdy zostały one już w nich zamontowane.
Istotne jest także, że na tym etapie budowy dach domu powinien mieć pokrycie – docelowe lub tymczasowe (Fot. 1). Chodzi po prostu o osłonięcie wykonanych już elementów domu przed opadami atmosferycznymi, zwłaszcza gdy ma nastąpić dłuższa przerwa w robotach budowlanych (Fot. 2).
Zobacz: Czym stan surowy otwarty różni się od zamkniętego?
Roboty ziemne
W pierwszej kolejności należy zdjąć z terenu, na którym stanie dom, warstwę ziemi roślinnej i przechować ją na później w miejscu, w którym nie będzie przeszkadzać w prowadzeniu prac budowlanych (Fot. 3). Należy to zrobić nie tylko dlatego, że jest ona – w przeciwieństwie do znajdującego się pod nią jałowego gruntu – wartościowa biologicznie, więc przyda się później w ogrodzie. Ziemia ta ma luźną strukturę oraz zawiera kwasy organiczne i zarodniki grzybów, więc stawianie bezpośrednio na niej domu mogłoby mieć dla niego złe skutki.
Zobacz: Dlaczego z części działki, na której ma stanąć dom trzeba usunąć ziemię roślinną?
Dopiero po ogrodzeniu działki oraz wytyczeniu na niej przez geodetę – za pomocą ław drutowych (Fot. 4) – osi konstrukcyjnych przyszłego domu, można przystąpić do robót ziemnych, niezbędnych do wykonania fundamentów domu.
Zobacz: Do czego potrzebne są ławy drutowe?
Fundamenty
Od rodzaju fundamentów, na których ma być zbudowany dom, zależy zakres prac ziemnych, które należy wykonać. Pod ławy wykonuje się, najczęściej ręcznie, wąskie wykopy (Fot. 5), natomiast pod płyty fundamentowe zwykle wybiera się grunt – na głębokość 40-50 cm i zastępuje go ubijaną warstwowo pospółką (Fot. 6); dopiero na niej układa się płyty ocieplenia z polistyrenu ekstrudowanego.
Od rodzaju fundamentów, na których ma być zbudowany dom, zależy zakres prac zbrojarsko-betoniarskich. Jeśli grunt jest stabilny, zbrojone podłużnie ławy betonuje się najczęściej bezpośrednio w wąskich wykopach, wykonanych ręcznie lub małą koparką (Fot. 5).
Zobacz: Czy pod budynek murowany lepsze są tradycyjne ławy, czy płyta fundamentowa?
Inaczej jest z płytami fundamentowymi. Najpierw z całego ich obrysu wybiera się warstwę gruntu rodzimego i zastępuje ją ubijaną starannie zagęszczoną pospółką lub tłuczniem. Dopiero na niej wykonuje się żelbetową płytę fundamentową, ocieplając ją od spodu płytami z polistyrenu ekstrudowanego, zazwyczaj dodatkowo izolowanymi od podłoża gruntowego arkuszami folii budowlanej (Fot. 6).
Zobacz: Jak zrobić płytę fundamentową pod budynek murowany?
Podczas wykonywania fundamentów nie należy oczywiście zapominać o instalacjach sanitarnych. Dotyczy to przede wszystkim podejść kanalizacyjnych i przyłącza wodnego, które są prowadzone pod podłogą parteru przez ściany fundamentowe (Fot. 7) lub pod płytą fundamentową (Fot. 8). Przy czym o ile można sobie wyobrazić układanie tych przewodów po wykonaniu tradycyjnych fundamentów, o tyle zrobienie tego pod gotową płytą fundamentową jest praktycznie niemożliwe.
Uwaga! Jeśli po wykonaniu ław i ścian fundamentowych budowa domu ma być przerwana na czas zimy, nie należy zapominać o zasypaniu wykopów do poziomu terenu, najlepiej po ociepleniu ich płytami styropianu z obu stron. Gdyby bowiem ławy pozostawić odkryte na zimę, to automatycznie zwiększyłaby się strefa przemarzania gruntu, co w gruntach gliniastych mogłoby grozić powstaniem wysadzin mrozowych i późniejszym pękaniem ścian nowo budowanego domu.
Zobacz: Jak powinno się ocieplać tradycyjne fundamenty domu niepodpiwniczonego?
Podłoga na gruncie
Przed przystąpieniem do murowania ścian parteru powinno się wykonać betonowy podkład podłogi na gruncie. Układa się go bezpośrednio na zagęszczonej mechanicznie podsypce piaskowej, wypełniającej przestrzeń pomiędzy ścianami fundamentowymi, lub – rzadziej – na ułożonym na niej ociepleniu z twardych płyt styropianowych.
Zrobienie podkładu betonowego, najlepiej równo z wierzchem ścian fundamentowych, nie tylko ułatwi stabilne ustawienie stemplowania stropu. Przede wszystkim uchroni on przed zniszczeniem – w trakcie dalszych prac budowlanych – zakłady izolacji poziomej ścian parteru, pozostawione do połączenia z izolacją przeciwwilgociową podłogi na gruncie.
Zobacz: Czy warto robić izolację przeciwwilgociową podłogi na gruncie?
Ta kwestia nie dotyczy oczywiście płyt fundamentowych, które same z siebie są podkładem pod wszystkie układane później warstwy podłogi parteru.
Ściany
Przy wykonywaniu ścian domu należy przede wszystkim zwrócić uwagę na staranne wykonanie poziomej izolacji przeciwwilgociowej, układanej na płycie lub wierzchu ścian fundamentowych (Fot. 9 i 10). Jest to bowiem izolacja, której ewentualna naprawa jest najtrudniejsza i najdroższa w całym domu.
Gdy dom ma mieć ściany dwuwarstwowe, ich ocieplenie zostawia się na później, zwłaszcza gdy warstwy nośne wybudowane są z elementów murowych, które na budowę trafiają z dużą zawartością wilgoci technologicznej, czyli z bloczków z betonu komórkowego i silikatowych (Fot. 11). Im dłużej takie mury będą mogły wysychać na obie strony, tym lepiej dla domu i… inwestorów. Nie będą bowiem musieli później pozbywać się wilgoci z nowego domu za pomocą instalacji grzewczej.
Ten problem nie dotyczy pustaków ceramicznych, ale i tak, jeśli wykonane są z nich ściany dwuwarstwowe (Fot. 12), ich ocieplenie dobrze jest zostawić na później i zrobić to już po zamontowaniu stolarki okiennej.
Stropy
Przy wykonaniu stropów żelbetowych, bez względu na ich rodzaj, najważniejsze to, by nie spieszyć się z demontażem ich stemplowania (Fot. 13 i 14). Przyjmuje się, że beton osiąga pełną wytrzymałość po 28 dniach od ułożenia i warto mieć tego świadomość. Gdy są one podstemplowane, można na nich prowadzić dalsze prace budowlane, łącznie ze składowaniem pustaków lub bloczków do murowania na przykład ścian szczytowych lub kolankowych.
Schody
Przy wykonywaniu deskowania schodów żelbetowych (Fot. 15 i 16) warto pamiętać o tym, że ich pierwszy stopień powinien być wyższy, a ostatni – niższy niż pozostałe, by po wykonaniu podłóg na parterze i piętrze, które z reguły mają różną grubość, wszystkie stopnie miały jednakową wysokość.
Jeśli schody w domu nie będą miały żelbetowej konstrukcji, to na czas budowy trzeba zrobić solidne schody tymczasowe z desek i krawędziaków. Schody gotowe są bowiem, dla ochrony przed zniszczeniem, montowane dopiero podczas końcowych prac wykończeniowych.
Dach
Świeżo wykonana konstrukcja dachu stromego, czyli jego więźba, powinna zostać szybko przykryta, by ochronić konstrukcję domu przed opadami atmosferycznymi. Przy czym należy to zrobić niezależnie od tego, czy budowa domu będzie kontynuowana, czy też nastąpi w niej przerwa na czas zimy lub z innych przyczyn.
Niektórzy decydują się wtedy na wykonanie tymczasowego pokrycia z papy asfaltowej, ułożonej na sztywnym poszyciu z desek (Fot. 17) lub płyt wiórowych. Nie jest to wariant godny polecenia, gdyż pomijając dodatkowe koszty, bardzo trudno jest potem ocieplić dach w taki sposób, by w ocieplającej go wełnie mineralnej nie doszło do wykraplania się pary wodnej z wnętrza domu.
Uwaga! W żadnym razie nie wolno robić tymczasowego pokrycia dachu jedynie z membrany dachowej, która nie tylko nie jest przeznaczona do tego celu, ale przede wszystkim trzeba ją chronić przed promieniowaniem ultrafioletowym i nawet na krótko nie można jej wystawiać na działanie słońca i podmuchy wiatru.
Zobacz: Dlaczego membrany dachowe trzeba chronić przed światłem?
Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest wykonanie pokrycia docelowego, na przykład z dachówki (Fot. 18). Problemem może być jedynie kwestia montażu okien dachowych, zwłaszcza gdy dom będzie pozostawiony bez opieki ekip budowlanych, na przykład w trakcie zimowej przerwy.
W takiej sytuacji są dwie możliwości: albo poczekać z montażem okien do czasu wznowienia prac budowlanych, albo zamontować nie tylko okna dachowe, ale i ścienne w całym domu oraz drzwi wejściowe i w takim budynku założyć alarm. Oczywiście będzie to miało sens tylko wtedy, gdy będzie on połączony z monitoringiem firmy ochroniarskiej.
Stan surowy i co dalej?
Nie tylko wtedy, gdy budujemy z wilgotnych materiałów ściennych, dobrze jest budowę domu murowanego tak zaplanować, by zakończyć wykonanie budynku w stanie surowym przed zimą, a do prac instalacyjnych i wykończeniowych przystąpić dopiero na wiosnę. Umożliwi to usuwanie wilgoci technologicznej nie tylko ze ścian, ale i stropów, schodów oraz innych elementów betonowych. Trzeba jedynie osłonić wszystkie otwory w ścianach budynku, najlepiej folią rozpiętą na ramach z drewnianych łat (Fot. 19).
Zobacz: Jak najlepiej zabezpieczyć na zimę otwory w ścianach?
Gdy jednak prace budowlane mają być kontynuowane zaraz po zakończeniu wykonywania stanu surowego, to warto przyspieszyć proces usuwania wilgoci technologicznej z elementów konstrukcyjnych, ogrzewając pomieszczenia – nawet chłodniejszym latem – choćby zwykłą „kozą” za kilkadziesiąt złotych (Fot. 20).
Zobacz: Jak przyspieszyć wysychanie domu przed rozpoczęciem prac wykończeniowych?
Można też przyspieszyć usuwanie wilgoci z domu za pomocą osuszaczy powietrza, ale tylko przy zamkniętych szczelnie oknach i drzwiach oraz zatkanych innych otworach w domu, łącznie z przewodami wentylacyjnymi, spalinowymi i dymowymi. Bez tego za duże pieniądze osuszacze będą starały się zmniejszyć wilgotność powietrza w okolicy, oczywiście bez większego powodzenia.