Wbrew pozorom zrobienie dobrego betonu na placu budowy wcale nie jest łatwe. Nie da się jednak całkowicie zrezygnować na budowie z betoniarki. Czasem potrzeba go bowiem w tak niewielkich ilościach, że nieopłacalne byłoby zamawianie mieszanki betonowej w wytwórni i transportowanie jej na budowę betonowozem, czyli gruszką.
Gdy betonujemy fundamenty domu lub strop nad parterem, to zamówienie mieszanki betonowej w wytwórni jest postępowaniem ze wszech miar racjonalnym. Nie tylko roboty te można wykonać wtedy w nieporównanie krótszym czasie i za mniejsze pieniądze, ale jakość betonu przywiezionego na budowę jest dużo lepsza od tego, który byłby przygotowywany na placu budowy w betoniarce.
Czasem jednak betonu potrzebujemy na tyle mało, że przywożenie go z wytwórni byłoby po prostu nieracjonalne. Dotyczy to na przykład betonowania pierwszego etapu podciągu pod częściowo prefabrykowany strop (Fot. 1) lub słupków ścianki kolankowej i wieńca dachowego (Fot. 2). W takich sytuacjach z pewnością rozsądniej jest przygotować mieszankę betonową na miejscu w betoniarce.
Dobrze jest jednak zadbać o to, żeby taki „własny” beton był równie dobry jak ten „firmowy”, choć trzeba od razu powiedzieć, że nie jest to proste zadanie.
Beton zrobiony na budowie
Mocny i trwały beton da się zrobić na placu budowy pod warunkiem, że podczas jego przygotowywania będziemy ściśle przestrzegać kilku podstawowych zasad. Przede wszystkim jednak – biorąc pod uwagę warunki, jakie są na budowie – nie powinniśmy się silić na zrobienie betonów wyższych klas. W warunkach małej budowy najlepiej zdecydować się na beton klasy C12/15, czyli według dawnych oznaczeń zbliżony do klasy B15.
Cement
Podstawowym warunkiem jest oczywiście zastosowanie pewnego cementu, wyprodukowanego w cementowni. Użycie mieszanek cementowo-popiołowych, pochodzących z różnego rodzaju mieszalni, zdecydowanie obniża szanse zrobienia na budowie dobrego betonu.
Jednak samo użycie pewnego cementu z cementowni nie jest wystarczającym warunkiem, by uzyskać beton o odpowiedniej wytrzymałości i trwałości. Cement nie powinien być bowiem stary, czyli przeterminowany (data jego przydatności jest podana na opakowaniu). Ważne też, żeby nie był skawalony z powodu niewłaściwego przechowywania.
Dlatego należy dbać o to, żeby przywiezione na plac budowy worki z pewnym cementem były przechowywane w zadaszonym pomieszczeniu, a jeśli nie jest to możliwe – składowane na drewnianej palecie i starannie przykryte folią (Fot. 3). Należy to robić nawet przy ładnej pogodzie, bo przecież może się ona gwałtownie zmienić. W żadnym też razie nie można zostawiać nieprzykrytych folią worków na noc, bo cementowi jest w stanie zaszkodzić nawet poranna rosa.
Kruszywo i woda
Kruszywo użyte do zrobienia betonu powinno być czyste, bez domieszek gliny oraz zanieczyszczeń chemicznych i organicznych. Oddzielnie powinny być składowane piasek i żwir – granulacja tego ostatniego powinna być dostosowana do grubości wykonywanych elementów betonowych. Czysta powinna być także woda, która będzie używana do robienia mieszanki betonowej – najlepiej jeśli będzie to woda z wodociągu.
Receptura
Proporcje poszczególnych składników – cementu, żwiru, piasku i wody – powinny być dobrane do oczekiwanej konsystencji mieszanki betonowej – na przykład półciekłej lub plastycznej. Najlepiej, jeśli receptura robocza jest określona wagowo dla cementu i objętościowo – dla żwiru, piasku i wody. Bez względu na wielkość betoniarki wygodnie jest, gdy ilości pozostałych składników są określone dla 1 worka cementu (25 kg). Gdy w betoniarce przygotowywana jest jednorazowo większa lub mniejsza porcja mieszanki, łatwo jest wtedy określić ilości cementu, kruszywa i wody.
Dozowanie
W warunkach małej budowy dokładne dozowanie poszczególnych składników jest dużym problemem. Nie dotyczy to oczywiście cementu, jeśli ilości pozostałych składników zostały określone w proporcji do jednego jego worka. Do odmierzania żwiru i piasku najlepiej używać plastikowych lub metalowych pojemników z zaznaczoną podziałką objętościową. Używanie do tego celu łopaty (Fot. 4) – co jest dość powszechną praktyką nie tylko na małych budowach – być może nieco ułatwia pracę, ale na pewno nie jest precyzyjne. Dotyczy to zwłaszcza piasku, którego ilość mieszcząca się na jednej łopacie zależy w dużym stopniu od jego wilgotności.
Również wodę powinno się dozować za pomocą pojemnika z podziałką. Dodając ją do betoniarki „na oko” bezpośrednio z węża, nie jesteśmy w stanie nawet w przybliżeniu określić jej ilości.
Uwaga! Jeśli piasek jest mokry, ponieważ ostatnio sporo padało, powinniśmy nieco zmniejszyć ilość wody dodawanej do betoniarki, w stosunku do przewidzianej w recepturze.
Kolejność dodawania składników i mieszanie
Najpierw mieszamy w betoniarce „na sucho” cement z piaskiem, a dopiero potem dodajemy żwir, powoli polewając całość wodą. Mieszanie od chwili wrzucenia do betoniarki wszystkich składników powinno trwać 1-2 minuty w zależności od konsystencji mieszanki i wielkości betoniarki. Nie powinniśmy mieszać składników zbyt długo, gdyż nie tylko nie poprawi to właściwości betonu, ale nawet może mu to zaszkodzić.
Uwaga! Świeży beton powinniśmy zużyć w ciągu godziny od zamieszania. Częściowo stężałego betonu, którego nie zdążyliśmy w tym czasie ułożyć w deskowaniu, nie można użyć nawet jako domieszki, podczas przygotowywania nowej porcji mieszanki.
* * *
Do tego, by beton miał odpowiednią wytrzymałość i trwałość, nie wystarczy przygotować dobrą mieszankę. Trzeba też zadbać o to, by była na budowie transportowana bez wstrząsów, by nie doszło do rozdzielenia grubego kruszywa od drobnego (najlepiej oczywiście, jeśli betoniarka stoi blisko miejsca betonowania).
Ważne jest także staranne zagęszczenie betonu w deskowaniu, a następnie jego pielęgnacja przez pierwszy okres twardnienia betonu i wiązania cementu.
Materiał promocyjny Stowarzyszenie Producentów Cementu
www.polskicement.pl www.pewnycement.pl