To miało być proste i niedrogie ogrodzenie, zrobione z gotowych, metalowych słupków i przęseł, kupionych w pobliskim supermarkecie budowlanym. Niestety ekipa zatrudniona do jego wykonania tak osadziła słupki w betonowym fundamencie, że podczas montowania przęseł okazało, że między nimi i ziemią jest ponad 20 cm prześwit.
W podmiejsko-wiejskiej okolicy, w której znajdował się dom, takie „ażurowe” ogrodzenie nie było dobrym rozwiązaniem. Nie chroniło posesji przed odwiedzinami obcych psów (i innych zwierząt), a własnym – nie zabraniało samowolnych wycieczek do sąsiadów.
Taki minimalistyczny płot nie wyglądał też dobrze, zwłaszcza że wykonawcy wykonali jego fundament bez specjalnej staranności. Po prostu zrobili w gruncie długi wykop na głębokość około 40 cm, który jedynie w miejscach osadzenia metalowych słupków był pogłębiony do 80 cm, i wypełnili go betonem równo z terenem (Fot. 1). Na szczęście słupki osadzili pionowo, w jednej linii, na jednakowej wysokości i w równych odległościach. Korzystne było też to, że sam fundament zazbroili podłużnie 4 prętami o średnicy 10 cm (Rys. 1) – nie było więc obawy, że popęka na przykład od skurczu betonu lub przy spadku temperatury.


Murek pod ogrodzeniem
Z chęci uszczelnienia ogrodzenia i poprawy jego wyglądu właściciele posesji poprosili innego wykonawcę o zrobienie na istniejącym fundamencie niskiego murku. Miał on zasłonić prześwit między metalowymi przęsłami i gruntem, a także nadać całemu ogrodzeniu bardziej elegancki wygląd.
Murek został wykonany z jednego rzędu betonowych bloczków, których zwykle używa się do robienia ścian fundamentowych domu. Miejscami musiały być one układane na pogrubionej warstwie zaprawy, gdyż teren, a także wylany równo z nim betonowy fundament, nie były idealnie poziome (Fot. 2). Górne i boczne powierzchnie bloczków zostały pokryte zaprawą klejową, zbrojoną plastikową siatką, by murek się nie rysował na ich spoinach (Fot. 3).


Od góry murek ogrodzeniowy został przykryty łagodnym, dwuspadowym daszkiem, wykonanym z klinkierowych kształtek, których używa się głównie do zrobienia parapetów zewnętrznych (Fot. 4). Do ich spoinowania użyto oczywiście zaprawy mrozoodpornej. Wielkość płytek dobrano tak, by krawędzie daszku wystawały poza lico murku; dzięki temu skapująca z nich woda spada prosto na ziemię.
Na bocznych ścianach murku, na podkładzie z warstwy zbrojącej, położono tynk mozaikowy o jasnoszarej barwie (Fot. 5). Tak wykończony murek będzie lepiej znosił zmienne warunki pogodowe.


Po zamontowaniu metalowych przęseł nad murkiem, ogrodzenie prezentuje się dużo lepiej (Fot. 6) niż gdyby było jego pozbawione. A przede wszystkim odciął on drogę do ogrodu niechcianym czworonożnym gościom…
