Bardzo łatwo jest zrobić z drewna prosty, poziomy mostek nad ogrodowym strumieniem lub wydłużonym oczkiem wodnym – wystarczą dwie belki, kilkanaście desek i trochę gwoździ lub wkrętów. Sprawa jest bardziej skomplikowana, gdy chcemy, by taki drewniany mostek był wygięty w kształcie łuku.
Mostek, którego przęsło wygięte jest w kształcie łuku (a dokładniej: wąskiego wycinka powierzchni walca), prezentuje się w ogrodzie ciekawiej (Fot. 1) niż prosty pomost przerzucony pomiędzy brzegami strumienia lub oczka. Być może zapisane mamy gdzieś w podświadomości, że mniejsze i większe kamienne mostki, zawsze miały łukowe przęsła.
Zobacz: Jak zrobić w ogrodzie prosty mostek z drewna?
Tam jednak było to podyktowane tym, że kamień ma bardzo małą wytrzymałość na rozciąganie, więc łuk, w którym pod obciążeniem z góry występują głównie naprężenia ściskające, jest dla nich bardzo korzystnym kształtem.
Ponieważ drewno wzdłuż swoich włókiem ma taką samą wytrzymałość na ściskanie i rozciąganie, więc kształt mostu z tego materiału nie ma tak istotnego znaczenia.
Przy robieniu łukowego mostu z drewna pojawia się natomiast problem natury wykonawczej. Łukowych belek nośnych nie można po prostu wyciąć z szerokich bali i to nie tylko dlatego, że do ich zrobienia potrzebne byłoby bardzo grube drzewo. Ważniejsze, że przy takim cięciu, zostałyby przecięte podłużne włókna drewna i zrobione w ten sposób łukowe belki miałyby bardzo małą nośność.
Znacznie lepszym rozwiązaniem jest więc zrobienie belek nośnych mostka z kilku warstw wykonanych z krótkich, ułożonych w łuk desek. W poszczególnych warstwach powinny być one przesunięte względem siebie i połączone ze sobą wodoodpornym klejem oraz dodatkowo śrubami lub gwoździami.
Lepszym, choć droższym rozwiązaniem, jest zrobienie belek mostu z drewna klejonego. Musiałyby być one wykonane na zamówienie z wąskich, długich deseczek, wygiętych w kształt łuku i sklejonych ze sobą.
Okazuje się jednak, że są jeszcze inne możliwości. Można takie łukowe belki mostka zrobić po prostu z wygiętych przez naturę pni drzew. Niełatwo jest oczywiście je znaleźć i to w dodatku dwa o podobnej krzywiźnie, gdyż dla leśników i przemysłu drzewnego są one jedynie odpadem, nadającym się co najwyżej jako drewno do kominka. Nie da się bowiem zrobić z nich ani desek, ani nawet łat czy listew.
O tym, że znalezienie takich pni jest możliwe, świadczy nie tylko mostek widoczny na fotografii 1. Dowodem na to, że wystarczy tylko chcieć, by móc, są dwa kolejne mostki łukowe, których belki zostały wykonane z naturalnych pni drzew (Fot. 2 i 3).
Zaletą tak zrobionych mostków jest nie tylko to, że nieprzetarte pnie są bardziej odporne na korozję biologiczną od belek czy desek przetartych w tartaku (choć oczywiście je także warto zaimpregnować). Takie pnie, jeśli tylko nie są osłabione wcięciami, mają mniej więcej o 15% większą wytrzymałość niż wycięte z nich belki.
Uwaga! Końce łukowych belek, podobnie jak i prostych, nie powinny się stykać z betonowymi lub kamiennymi podporami. Trzeba je albo zamocować w stalowych, ocynkowanych stopach, albo przynajmniej odizolować od betonu lub kamieni kawałkami papy asfaltowej.
Realizacja: EDIN Architektura Krajobrazu www.edin-ogrody.pl
