Poczciwa kuchnia z kafli ceramicznych wciąż ma swoich zwolenników. Co ciekawe, dotyczy to nie tylko domów wiejskich i letniskowych, ale także tych, budowanych w mieście lub jego okolicach, w których kuchnie wyposażone są w najnowocześniejsze urządzenia AGD.
Rustykalne piece kuchenne stawia się – zwłaszcza w małych domach – nie tylko z powodów sentymentalnych. Na takiej kaflowej kuchni da się ugotować obiad, ale też może ona ogrzać wnętrze, w którym stoi. Dobrze jest oczywiście palić w niej wysuszonym – takim jak do kominka – drewnem liściastym, by nie zadymiać okolicy i nie być sprawcą zanieczyszczenia powietrza.
Kuchnia z wężownicą
Sytuacja zmienia się istotnie, jeśli w palenisku takiej kuchni zamontujemy wężownicę, nazywaną też podkową rurową. Wtedy jej funkcje grzewcze będziemy mogli rozszerzyć nie tylko na inne pomieszczenia w domu, ale i na przygotowanie ciepłej wody.
Moc grzewcza niewielkiej wężownicy wystarczy do obsługi bojlera (termy) z ciepłą wodą oraz jednego grzejnika.
Rezygnując z ciepłej wody będziemy mogli dostarczyć ciepło do dwóch większych grzejników lub trzech – mniejszych. Można oczywiście kupić lub zamówić podkowy o znacznie większej mocy, którymi da się ogrzać dom nawet o powierzchni 100-120 m². Jednak trzeba się wtedy liczyć z koniecznością częstszego dokładania drewna do paleniska kuchni kaflowej, gdyż większość ciepła jest emitowane do otoczenia przez płytę żeliwną oraz odbierają go grzejniki centralnego ogrzewania.
Biorąc pod uwagę relację kosztów do efektów, najbardziej optymalne wykorzystanie kuchni kaflowej z wmontowaną wężownicą ma miejsce przy ogrzewaniu pomieszczeń o powierzchni w granicach 50-70 m².
Uwaga! Podkowę robioną na zamówienie powinien wykonać zakład kotlarski, który wykorzystuje do tego celu stal kotłową o podwyższonej odporności na wysoką temperaturę oraz na końcowym etapie sprawdza swoje wyroby na działanie podwyższonego ciśnienia.
Budowa kuchni kaflowej
Budowę kuchni rozpoczyna się od ułożenia kafli cokołowych na betonowej wylewce podłogowej. Na nich – na zaprawie zduńskiej, będącej mieszaniną gliny mielonej, piasku kwarcowego i mączki szamotowej – układa się pierwszą warstwę kafli kuchennych, które tutaj mają wymiary 12,5 x 19,5 cm (Fot. 1). Następnie układa się kolejne warstwy, umieszczając w ich poziomych spoinach obwodowe pręty zbrojeniowe o średnicy 2,7-3,2 mm. Równocześnie dno pieca wypełnia się kawałkami cegieł szamotowych, zatopionymi w zaprawie zduńskiej (Fot. 2).
W odpowiednio wyciętych kaflach osadza się drzwiczki popielnika (Fot. 3). Przy układaniu kolejnych warstw kafli sprawdza się oczywiście poziomość ich ułożenia (Fot. 4).
Mniej więcej na wysokości trzech kafli (nie licząc cokołowych) wykonuje się dno kuchni, używając do tego celu cegieł szamotowych (Fot. 5), wcześniej oczywiście robiąc z nich komorę popielnika. W dwóch ostatnich rzędach kafli osadza się żeliwne drzwiczki paleniska.
Bezpośrednio nad rusztem umieszcza się wężownicę (Fot. 6) i podłącza ją do instalacji grzewczej.
Następnie za pomocą płyty z twardej wełny skalnej, pokrytej folią aluminiową, izoluje się ścianę oddzielającą kuchnię od pomieszczenia za nią (Fot. 7), by ciepło nie uciekało na zewnątrz.
Po wymurowaniu z cegły szamotowej ścianek paleniska, można przystąpić do zamontowania żeliwnej płyty kuchni (Fot. 8). Gdy dolna część kuchni jest już gotowa, ze względów nie tylko estetycznych, ale i praktycznych (łatwiej utrzymać czystość podczas gotowania), obmurowuje się kaflami komin i część znajdującej się nad nią ściany.