Jak zrobić kominek, który będzie też piecem kaflowym?

13 czerwca 2022

Trudno sobie wyobrazić budowę domu jednorodzinnego, w którym nie przewidziano by miejsca dla kominka. Moda na kominki trwa bowiem w najlepsze, choć ostatnio coraz częściej mają one konkurencję – na razie jeszcze niewielką – w postaci pieców kaflowych.

Oba te urządzenia grzewcze łączy historyczny rodowód – kiedyś jako jedyne ogrzewały wnętrza domów i mieszkań. Jednak to nie względy sentymentalno-dekoracyjne decydują o tym, że w nowych domach znowu są kominki, a ostatnio także piece kaflowe. Po prostu coraz częściej są one wykorzystywane jako dodatkowe – a czasem też jako główne – źródło ciepła, które pozwala na ograniczenie kosztów ogrzewania domu. Do tego – jeśli pali się w nich wyłącznie suchym drewnem – kominek i piec kaflowy są przyjaznym dla środowiska źródłem ciepła w domu.

Pieco-kominek

Dla osób, które nie mogą się zdecydować, czy chcą mieć w salonie kominek, czy piec kaflowy, interesującą propozycją może okazać się „pieco-kominek”, będący hybrydowym połączeniem obu tych urządzeń. Jego głównym elementem grzewczym jest wkład kominkowy (Fot. 1), obudowany „piecowymi” kaflami ceramicznymi.

Dopiero nad nim wykonany jest właściwy piec kaflowy (Fot. 2), w którego kanale – wymurowanym z cegieł szamotowych i biegnącym meandrycznie poziomymi odcinkami – płyną gorące spaliny z wkładu kominkowego, zanim dotrą do komina.

Fot. 1 – Sercem „pieco-kominka” jest żeliwny wkład kominkowy, obudowany ceramicznymi kaflami
Fot. 2 – Dopiero nad częścią kominkową postawiony jest piec kaflowy z szamotowym kanałem grzewczym

To zdecydowane wydłużenie drogi, którą muszą one pokonać, sprawia, że powstałe w komorze spalania ciepło z drewna jest dużo lepiej wykorzystane niż w klasycznym kominku z wkładem. Spaliny te, płynąc od wkładu kominkowego do komina dymowego, ogrzewają szamotowo-ceramiczną bryłę pieca, a ponieważ ma ona bardzo dużą bezwładność cieplną, więc zatrzymuje na dłużej ciepło w pomieszczeniu. Oznacza to, że „pieco-kominkiem” wnętrze jest ogrzewane jeszcze długo po tym, gdy we wkładzie kominkowym ogień już wygasł.

Niezależnie od pieca, sam wkład kominkowy też ogrzewa wnętrze i to nie tylko wypromieniowując do niego ciepło przez przeszklone drzwiczki (Fot. 3). Na bocznych ścianach obudowy kominka – u dołu i u góry – znajdują się kafle z otworami (Fot. 4).

Fot. 3 – Sam wkład kominkowy ogrzewa wnętrza na dwa sposoby – jednym z nich jest wypromieniowanie ciepła przez szybę drzwiczek, które zamykają komorę spalania
Fot. 4 – Przez obudowę wkładu kominkowego ogrzewane jest także powietrze, które napływa z pomieszczenia przez otwory w dolnych kaflach i wypływa przez górne

Dzięki temu – podobnie jak w tradycyjnym kominku z wkładem – dolnymi otworami napływa chłodniejsze powietrze z pomieszczenia, by po opłynięciu gorącego wkładu, górnymi powrócić ogrzane do wnętrza.

Jednak nie tylko z powodu wyjątkowej efektywności cieplnej warto rozważyć zrobienie „pieco-kominka”, zamiast obudowanego wkładu kominkowego. Zachowuje on bowiem w sobie estetykę tradycyjnego pieca kaflowego (Fot. 5 i 6), z wszystkimi jego detalami, na przykład takimi, jak zwieńczenie (Fot. 7) czy z umieszczona centralnie efektowna płaskorzeźba kaflowa, która „łamie” dość monotonie wyglądającą frontową ścianę pieca (Fot. 8).

Fot. 5 – W wyglądzie „pieco-kominka” zachowany jest urok tradycyjnych pieców kaflowych
Fot. 6 – W „pieco-kominku” są tylko jedne drzwiczki – nie ma w nim bowiem popielnika
Fot. 7 – Jak każdy piec kaflowy, „pieco-kominek” też ma ozdobne zwieńczenie, wykonane ze specjalnych kafli
Fot. 8 – Frontową ścianę piecowej części „pieco-kominka” zdobi duży kafel z efektowną płaskorzeźbą

Tekst i zdjęcia: DACER, www.dacer.pl

Zobacz także
Przystępując do budowy domu warto wszystko sobie najpierw dokładnie przemyśleć i zaplanować – najlepiej...
Materiał stosowany do wykończenia dachu jest niezwykle ważnym elementem w budynkach mieszkalnych oraz...
Fot. FAKRO
Trudno sobie wyobrazić nowoczesny dom z poddaszem użytkowym bez okien dachowych. Ich zalety są niezastąpione....
Ziemia roślinna, nawet wilgotna, nie jest jakoś szczególnie agresywna w stosunku do betonowych fundamentów...