Ogrodzenie z drewnianych okrąglaków nie jest zapewne najtrwalsze, ale za to zazwyczaj tańsze od w pełni murowanego lub wykonanego z metalowych przęseł. Nie stanowi ono szczelnej bariery dla zwierząt, zwłaszcza tych mniejszych, dlatego na działkach, położonych na obszarze objętym programem Natura 2000, ten rodzaj ogrodzenia może być nawet wymagany w pozwoleniu na budowę.
Ogrodzenie z okrąglaków wykonane jest z pojedynczych lub zdwojonych słupów oraz zamocowanych do nich przęseł, składających się z dwóch lub trzech poziomych żerdzi (Fot. 1). Wszystkie elementy takiego ogrodzenia powinny być wcześniej starannie okorowane.
Czasem w drewnianych ogrodzeniach żerdzie przęseł zastępowane są bocznymi deskami (Fot. 2), czyli obrzynami (okrajkami), które można w tartaku kupić za niewielkie pieniądze. Są one bowiem odpadami, pozostałymi po przetarciu drewnianych pni na belki, krawędziaki czy deski o przekroju prostokątnym. Przeważnie są one sprzedawane jako drewno opałowe, ale bardzo dobrze sprawdzają się też jako elementy ogrodzeń.
Słupy
Najbardziej „czułym” elementem drewnianego ogrodzenia są słupy. Dotyczy to przede wszystkim ich zagłębionych w gruncie końców, które narażone są praktycznie na stałe zawilgocenie. Dlatego przed wkopaniem słupów, zabezpiecza się je specjalną masą bitumiczną, izolującą je od wilgoci (Fot. 3).
By taka izolacja była skuteczna, nie wystarczy posmarować jedynie tych fragmentów słupów, które będą w gruncie, lecz także 20-30 cm odcinki, które znajdą się ponad nimi (Fot. 4). Nie wygląda to z pewnością zbyt ładnie, ale tylko w taki sposób można zabezpieczyć drewno przed zawilgoceniem i butwieniem, gdy wokół słupów ogrodzeniowych rosnąć będą latem trawy i inne łąkowe rośliny, a zimą – otaczać je – na przemian topniejące i zamarzające – zaspy śnieżne.
Zamiast wkopywania końców słupów w grunt, dobrze jest je osadzić w specjalnych metalowych stopach (Fot. 5), które można kupić w supermarketach budowlano-ogrodniczych. Jeśli tylko wystają one ponad teren, to osadzone w nich końce drewnianych słupów nie będą narażone na trwałe zawilgocenie.
Zobacz: Jak osadzić w gruncie drewniane słupy, żeby szybko nie spróchniały?
Nie należy też zapominać o zabezpieczeniu słupów od góry, gdyż drewno butwieje szybciej, gdy woda ma dostęp do niego od strony otwartych słojów. Można to zrobić w łatwy sposób przez przycięcie końców słupów pod kątem i osłonięcie ich daszkami z krótkich obrzynów, czyli kawałków okorowanych, bocznych desek o ostrych krawędziach (Fot. 6).
Przęsła z desek
W drewnianych ogrodzeniach można też wykonać przęsła z kilku szerokich, blisko siebie rozmieszczonych desek (Fot. 7), których dwa brzegi są nieprzetarte, czyli częściowo odwzorowujące kształt pnia. Takie ogrodzenie nie jest już tak ażurowe, jak to z żerdzi, ale w niektórych okolicznościach może być to jego zaletą.
Należy jednak pamiętać, że takie deski powinny być co pewien czas starannie impregnowane przed wilgocią, gdyż ich przetarte boki są bardziej narażone na zawilgocenie niż naturalne, z nieuszkodzonymi słojami powierzchnie żerdzi czy słupów. Co oczywiście nie oznacza, że tych ostatnich też nie warto systematycznie zabezpieczać impregnatami do drewna.
* * *
Ogrodzenie z drewnianych elementów wcale nie musi być całkowicie odsłonięte. Wystarczy posadzić wzdłuż niego krzewy (Fot. 8), by stanowiło zwarty płot, osłaniający działkę nie tylko wizualnie, ale także przed wiatrem i śniegiem nawiewanym z drogi.