Wieńcami stropowymi nazywane są – połączone ze sobą i będące zwieńczeniem stropów – belki żelbetowe, wykonane na ich obwodzie. Betonuje się je w miejscu oparcia stropów na ścianach nośnych, zarówno zewnętrznych, jak i wewnętrznych. Ich obecność w konstrukcji murowanego domu ma bardzo duże znaczenie dla stabilności ścian nośnych i ochrony ich przed pękaniem.
Rola wieńców stropowych dla sztywności ścian domu bywa porównywana z tą, jaką w zrobionych z dębowych klepek beczkach, odgrywają obręcze z metalowych płaskowników, nazywanych bednarkami. Jest w tym może nieco przesady, gdyż wiele domów, wykonanych bez wieńców, stoi bez wyraźnych uszkodzeń, podczas gdy pozbawione stalowych obręczy beczki stałyby się jedynie luźnym stosem klepek, czyli wygiętych, drewnianych deszczułek.
Wieńce stropowe (Fot. 1 i 2) pełnią w budynkach podobną rolę, jak ławy fundamentowe. Dzięki zbrojeniu podłużnemu i odpowiednio dużemu przekrojowi poprzecznemu, oba te elementy usztywniają konstrukcję domu i są w stanie – przynajmniej w sporym stopniu – uchronić jego ściany od uszkodzeń, spowodowanych nierównomiernym osiadaniem gruntu pod fundamentami.
Taka sytuacja może zdarzyć się także wtedy, gdy warunki gruntowe na działce są dobre, co zostało nawet potwierdzone pozytywną opinią geotechniczną. Wystarczy, że w okolicy zmieni się poziom wód gruntowych albo w niedużej odległości od stojącego domu zostanie wybudowana droga szybkiego ruchu lub powstaną głębokie wykopy pod wielopoziomowe garaże apartamentowca, by wywołało to zmianę naprężeń, a więc i odkształceń gruntu pod fundamentami budynku.
Dlatego niezależnie od tego, jaki jest grunt na działce, warto zadbać by piętrowy dom miał poprawnie wykonane wieńce stropowe.
O tym, jakie znaczenie dla stabilności domów mają wieńce stropowe, można się było na przykład przekonać podczas trzęsienia ziemi w Bukareszcie w 1977 roku. Nie przeżyło go wiele solidnych, przedwojennych domów z cegły, podczas gdy budynki nowsze, wykonane w technologii „wielkopłytowej” – przypominającej przecież stawianie domków z kart – oparły się żywiołowi i nawet nie zostały przez niego specjalnie uszkodzone. Stało się tak dlatego, że zgodnie z obowiązującymi przepisami budynki z żelbetowych płyt musiały mieć – ze względu na trudne pod względem sejsmicznym warunki w Rumunii – solidne obwodowe wieńce stropowe. Nie miały ich natomiast budynki ceglane, którym takich wymagań – w momencie ich powstawania – nie stawiano. W dodatku w większości z nich były stropy drewniane, które już ze swej natury nie miały żelbetowych wieńców.
Polska nie należy wprawdzie do krajów zagrożonych dużymi trzęsieniami Ziemi, ale i u nas staranne wykonywanie żelbetowych wieńców stropowych jest działaniem wielce roztropnym. Dotyczy to także domów jednorodzinnych.
Zbrojenie wieńca
Wieńce żelbetowe są najczęściej zbrojone podłużnie, górą i dołem – czterema prętami żebrowanymi lub gładkimi o średnicy 12 mm (Fot. 3 i 4). Łączące je strzemiona, wykonane z prętów o średnicy 4,5-6 mm, są zwykle rozstawione co 33 cm.
By wieńce mogły właściwie spełniać swoje funkcje, ich zbrojenie powinno być zakotwione w narożach w taki sposób, by wygięcia końców prętów wewnętrznych dochodziły do zewnętrznych (Rys. 1). Podobnie jest w skrzyżowaniach typu T (Rys. 2).
Taki sposób kotwienia dotyczy oczywiście zarówno prętów górnych, jak i dolnych i nie ma znaczenia, czy są to żelbetowe stropy monolityczne (Fot. 5), czy częściowo prefabrykowane (Fot. 6).
Złe zakotwienie prętów może spowodować, że wieniec w tym miejscu będzie miał zmniejszoną nośność. W niektórych sytuacjach może to skutkować tym, że wieniec nie ochroni ścian domu przed uszkodzeniami.
Przekrój wieńca
Wieńce stropowe mają szerokość minimum 20 cm. W stropach opartych na zewnętrznych ścianach dwuwarstwowych i nad wewnętrznych nośnych ich szerokość jest zazwyczaj równa grubości muru.
Wysokość wieńców jest często większa niż grubość stropu (Rys. 3a). Dotyczy to zwłaszcza żelbetowych stropów monolitycznych (Fot. 7), które mają zwykle grubość mniejszą od prefabrykowanych. Takie „opuszczone”, o zwiększonej wysokości przekroju wieńce sprawdzają się również w stropach z częściowo prefabrykowanymi belkami i pustakami wypełniającymi (na przykład typu teriva), gdy są one stosowane w budynkach, wznoszonych na niezbyt pewnym gruncie.
Dzięki temu, że końce belek stropowych znajdują się nad dolnymi prętami wieńca i są w nim całkowicie zatopione, przekazywanie obciążeń ze stropu na podpierające go ściany jest bardziej równomierne, a cały budynek sztywniejszy.
Gdy grunt na działce jest stabilny, można wieniec częściowo prefabrykowanego stropu gęstożebrowego zrobić równo z jego grubością (Rys. 3b). Wtedy dolne zbrojenie wieńca jest ułożone na końcach belek stropowych, więc jego nośność i sztywność jest mniejsza niż wtedy, gdy wieniec jest „opuszczony” poniżej dolnej powierzchni stropu.
Wieńco-belki
Czasem fragment wieńca stropowego jest jednocześnie nadprożem nad oknem lub bramą garażową. Staje się wtedy belką, w której zamocowany jest strop, a jego zbrojenie odbiega od standardowych 4 prętów o średnicy 12 mm – projektuje się go indywidualnie, w zależności od wielkości obciążenia i rozpiętości okna. Takie belki, które pełnią równocześnie rolę wieńca stropowego, projektuje się na przykład nad dużymi oknami (Fot. 8 i 9).
Może się także zdarzyć, że wieniec nad narożnymi oknami, niepodzielonymi konstrukcyjnym słupkiem, jest silnie zbrojony górą, gdyż pełni on wtedy rolę dwóch, połączonych ze sobą na końcu belek wspornikowych (Fot. 10 i 11).