W większości domów w Polsce jest wentylacja naturalna, nazywana grawitacyjną. Z powodów, które można by określić jako atmosferyczne lub właśnie naturalne, intensywność jej działania jest w ciągu roku zmienna. Często bywa ona niedostateczna, ale zdarza się również przesadnie duża. Są też całkiem długie okresy, gdy wentylacji tej nie ma w domu wcale.
Jednym z bardzo często spotykanych objawów złego działania wentylacji, jest napływ powietrza zewnętrznego przez kratki, które znajdują się w pomieszczeniach na wlotach do przewodów wywiewnych, wyprowadzanych kominami ponad dach.
Ponieważ dzieje się tak zazwyczaj zimą, więc nawiewane powietrze jest chłodne, czasem nawet bardzo, co skłania mieszkańców do zaklejania kratek papierem lub folią. Po takim zabiegu wentylacja w domu praktycznie przestaje działać, czego objawami w pierwszej kolejności są zroszone szyby, a potem rozwój pleśni na zimniejszych elementach ścian i stropów.
Wzrost wilgotności w domu nie jest jednak najgorszym skutkiem braku wentylacji. Dużo większe konsekwencje ma spadek zawartości tlenu w powietrzu oraz powiększające się jego zanieczyszczenie – powoduje to wyraźne pogorszenie się samopoczucia i stanu zdrowia mieszkańców.
Napływ powietrza do wnętrz przez kratki wentylacyjne ma jeszcze inne negatywne skutki. Przewody wentylacyjne są po prostu brudne, zarówno te wymurowane z cegły, jak i te nowocześniejsze, wykonane z prefabrykowanych elementów keramzytobetonowych. Ich ścianki nie są gładkie, a więc osiadają na nich pyłki kurzu, alergeny, zarodniki pleśni i inne zanieczyszczenia, znajdujące się w usuwanym powietrzu. Do tego okresowy brak ciągu w przewodach oraz ciepło i wilgoć tworzą w nich dogodne warunki do rozwoju wszelkich organizmów żywych.
Nie jest to groźne dla mieszkańców domu, jeśli przewody te działają zgodnie z przeznaczeniem, czyli usuwają zużyte powietrze na zewnątrz. Jeśli jednak ciąg w nich jest odwrotny, to cały ten znajdujący się w nich mikroświat przedostaje się do wnętrza domu, stwarzając poważne zagrożenie dla zdrowia domowników.
Złe kominy
Napływ powietrza przez kratki rzadko spowodowany jest czynnikami zewnętrznymi. Może tak być jedynie wtedy, gdy wiatr nawiewa powietrze do przewodów wywiewnych, ale to świadczy o tym, że konstrukcja komina jest zła (Rys. 1).
W poprawnie wykonanym kominie wentylacyjnym otwory wylotowe są po dwóch jego stronach (Fot. 1), więc niezależnie od tego, z której strony wieje wiatr, zawsze będzie wzmacniał w nim ciąg, a nie go osłabiał.
Na szczęście taki zły komin z wlotem po jednej stronie można łatwo i za stosunkowo nieduże pieniądze naprawić przez instalację na nim stałej lub ruchomej nasady kominowej.
Brak nawiewu
Zdecydowanie częściej powodem odwrotnego ciągu w wywiewnych przewodach wentylacyjnych jest brak nawiewu świeżego powietrza do domu. Za taki stan bardzo często odpowiadają sami mieszkańcy, którzy na zimę starannie uszczelniają okna i zasłaniają nawiewniki, żeby nie tracić ciepła.
W ten sposób ich dom staje się zamkniętą puszką, z której wystają przewody wentylacyjne. Ponieważ siła ciągu w nich zależy nie tylko od różnicy gęstości (temperatury) powietrza wewnątrz i na zewnątrz domu, ale i od ich długości, nic dziwnego, że dłuższe przewody „wygrywają” z krótszymi, które z wywiewnych stają się nawiewnymi. To dlatego w domu piętrowym lub z użytkowym poddaszem wieje zazwyczaj z przewodów na górze, a nie na parterze. Nie oznacza to jednak, że i tam taka sytuacja nie może mieć miejsca.
Przykładem tego jest dom, w którego salonie, połączonym z otwartą kuchnią, znajdowały się dwie kratki (Rys. 2). Jedna z nich była w kuchni nad zlewozmywakiem i należała do bardzo krótkiego, ledwie metrowego przewodu wentylacyjnego. Druga kratka natomiast znajdowała się nad kominkiem i była wlotem do przewodu wentylacyjnego, który znajdował się w jednym kominie z przewodem dymowym kominka. Przewód ten miał ponad 6 metrów długości przebiegał przez poddasze i strych, wystając ponad pół metra nad kalenicę. Przy takiej różnicy długości obu przewodów wentylacyjnych nic dziwnego, że krótszy „przegrał” z dłuższym i wiało z niego zimą na tyle mocno, że gospodarze bardzo szybko… zakleili kratkę.
Zobacz: Czy nad kominkiem powinna być kratka wentylacyjna?
To, że przyczyną napływu powietrza przez kratkę jest brak w domu nawiewu, łatwo można sprawdzić, uchylając znajdujące się najbliżej niej okno. Po jego otwarciu wystarczy przyłożyć do kratki płomień świecy lub zapalniczki, by – jeśli tak jest – przekonać się, że powietrze znowu jest wywiewane przez przewód wentylacyjny.
Okap
Powodem napływu powietrza przez kratkę może też być okap kuchenny (Fot. 2). Jeśli w domu nie ma nawiewu powietrza lub jest on zbyt słaby, po włączeniu okapu, przez znajdującą się obok niego kratkę będzie napływać powietrze. Jeśli chcemy tego uniknąć, to w trakcie używania okapu uchylmy, a przynajmniej rozszczelnijmy okno w kuchni.
Kominek
Podobne zjawisko może powodować także kominek, w którym powietrze do spalania nie jest doprowadzone oddzielnym przewodem bezpośrednio do paleniska. By drewno mogło się w nim palić, musi pobierać powietrze z pomieszczenia, w którym stoi. A ponieważ potrzebuje go dużo, więc nawet jeśli w domu jest dostateczny na potrzeby wentylacji nawiew, zjawisko odwrotnego ciągu w przewodach wentylacyjnych może się pojawiać.
Charakterystyczne jest to, że zwykle nie wieje wtedy z kratek na parterze, które są najbliżej kominka, tylko z tych znajdujących się na piętrze. Po prostu ich przewody są krótsze niż te na dole.
Rada, którą warto wziąć pod uwagę
Zdecydowanie największą wadą wentylacji naturalnej jest to, że jej działanie mogą w prosty sposób zakłócić – czasem nieświadomie – sami mieszkańcy domu.
Dlatego należy dbać o to, by do domu zawsze napływała odpowiednia ilość powietrza z zewnątrz. By tak było, we wszystkich pomieszczeniach mieszkalnych powinny być w oknach lub ścianach zamontowane nawiewniki.
Jeśli nawiew powietrza przez nie wydaje nam się zbyt mały (na zewnątrz rośnie temperatura), to powinniśmy rozszczelniać okna. Nie należy też zapominać, że drzwi wewnętrzne powinny mieć podcięte skrzydła, tak by powietrze mogło bez przeszkód przepływać z pomieszczeń „suchych” do „mokrych”, w których znajdują się kratki wentylacyjne.
Zobacz: Jaka jest rola drzwi wewnętrznych w wentylacji domu?
I pamiętać, żeby w żadnym razie nie zaklejać kratek, z których wieje…