Czy warto robić izolację poziomą na ławach fundamentowych?

7 lutego 2023

Dla ochrony niepodpiwniczonego domu przed wilgocią gruntową najważniejsza jest pozioma izolacja przeciwwilgociowa, ułożona na ścianach fundamentowych i w sposób ciągły połączona z taką samą izolacją podłogi parteru. Bywa że niektórzy projektanci przewidują ułożenie takiej izolacji nie tylko na ławach fundamentowych, ale także pod nimi. Czy rzeczywiście jest ona w tych miejscach potrzebna?

Niezależnie od tego, jak odpowiemy na to pytanie, ułożona na ławach izolacja przeciwwilgociowa w żadnym razie nie może zastąpić tej, która wykonywana jest na wierzchu ścianach fundamentowych (Fot. 1). To właśnie ta izolacja, starannie połączona na odpowiedni zakład z przeciwwilgociową izolacją podłogi parteru (Fot. 2), stanowi najskuteczniejszy sposób odcięcia nadziemnej części budynku od wilgoci gruntowej i jest gwarancją, że nawet przy bardzo zawilgoconym gruncie wnętrze domu pozostanie suche.

Fot. 1 – Układana na ścianach fundamentowych pozioma izolacja przeciwwilgociowa z papy jest najważniejsza dla ochrony domu przed wilgocią – najtrudniej też ją naprawić, jeśli zostanie źle wykonana
Fot. 2 – Pozioma izolacja ścian fundamentowych musi być starannie i na odpowiednio duży zakład (10-15 cm) połączona z przeciwwilgociową izolacją podłogi na gruncie, ułożoną na równym i mocnym podkładzie betonowym

Izolacja ław fundamentowych

Można się oczywiście zastanawiać, co stanie się z częściowo wystającymi ponad teren ścianami fundamentowymi oraz znajdującymi się głębiej betonowymi ławami, gdy po intensywnych deszczach grunt na działce, zwłaszcza gliniasty, zrobi się bardzo wilgotny? Bez pionowej izolacji przeciwwilgociowej te elementy budynku najpewniej zostałyby zawilgocone i zaczęły podciągać wilgoć. Jednak dla naziemnej części budynku – właśnie dzięki ciągłej izolacji w poziomie podłogi parteru – nie byłaby ona zagrożeniem.

Zawilgocenie mogłoby być szczególnie szkodliwe jedynie dla samych fundamentów, ale wcale nie tak bardzo, jak można by sądzić. Oczywiście zawsze lepiej, żeby ławy i ściany fundamentowe nie były wilgotne, tylko suche. Ponieważ jednak wykonuje się je teraz najczęściej z betonu, który nie boi się wody (w wilgotnym środowisku może nawet wzrastać jego wytrzymałość), więc nie należy obawiać się, że z tego powodu mogłyby zostać uszkodzone. Nie grozi im także zjawisko naprzemiennego zamarzania i odmarzania, z powodu którego po dłuższym czasie mogłyby ulec przynajmniej częściowemu zniszczeniu. Jest tak dlatego, że ściany fundamentowe – dla ograniczenia strat ciepła w ogrzewanym domu – ociepla się teraz do poziomu ław (Fot. 3), więc ich temperatura nie ma praktycznie możliwości spaść poniżej 0ºC.

Mogłoby z tego wynikać, że ścian fundamentowych (a tym bardziej ław) w ogóle nie warto izolować przeciwwilgociowo. Tak jednak nie jest, gdyż dla betonu groźne są kwasy organiczne (humusowe), które znajdują się w ziemi roślinnej (Fot. 4) i po deszczach przenikają w głębsze warstwy gruntu. Ponieważ takie kwaśne wody mogłyby spowodować korozję betonu, więc warto go przed nimi chronić. Dotyczy to szczególnie ścian fundamentowych, gdyż dla głębiej położonych ław, warstwy gruntu będą stanowić rodzaj filtru i docierająca do nich woda będzie agresywna jedynie w niewielkim stopniu.

Fot. 3 – Obecnie każdy budowany dom ma ściany fundamentowe ocieplone polistyrenem ekstrudowanym lub styropianem – przede wszystkim chronią one dom przed ucieczką ciepła, ale także same ściany przed mrozem
Fot. 4 – Kwasy organiczne (humusowe), znajdujące się w ziemi roślinnej i ściółce z kory sosnowej, po rozcieńczeniu przez deszcz mogą powodować korozję elementów betonowych, zagłębionych w gruncie

Uwaga! To wszystko dotyczy terenów, na których grunt nie jest w znacznym stopniu skażony chemicznie lub biologicznie. Na takich działkach należałoby pomyśleć o szczególnym zabezpieczeniu fundamentów przed zanieczyszczoną wodą gruntową. Przede wszystkim jednak – ze względu na dobro mieszkańców – najlepiej byłoby w ogóle zrezygnować z budowania na nich domów.

Pozioma izolacja ław

Nie wydaje się jednak, żeby dla ochrony betonu przed działaniem zakwaszonej wody gruntowej konieczne było wykonywanie poziomej izolacji ław fundamentowych. Dotyczy to nie tylko tak skrajnych rozwiązań, jakie przewidział projektant pewnego domu. Zalecił on bowiem wykonanie takiej izolacji z dwóch warstw papy termozgrzewalnej(!), ułożonych nie tylko na wierzchu ław, ale i pod ich spodem – na warstwie chudego betonu (Rys. 1).

Szczególnie wątpliwa jest sensowność robienia takiej izolacji pod ławami, gdyż przepływające przez grunt wody opadowe mają bardzo utrudniony dostęp do – silnie zagęszczonego pod ciężarem domu – podłoża pod fundamentami.

Pomijając jednak tę kwestię, jest to rozwiązanie w praktyce trudne do zrealizowania i to z dwóch powodów: po pierwsze – w domach jednorodzinnych bardzo rzadko układa się chudy beton przed zrobieniem ław, a po drugie – jeśli tylko warunki na to pozwalają, betonuje się je bezpośrednio w wykopach wykonanych w gruncie.

Możliwe jest natomiast zrobienie izolacji z papy na ławach fundamentowych (Fot. 5), pod warunkiem, że za pomocą zaprawy cementowej zlikwiduje się najpierw wszelkie ewentualne nierówności ich górnej powierzchni.

Rys. 1 – Izolacje poziome z dwóch warstw papy ułożone na ławie i pod nią, na warstwie chudego betonu
Fot. 5 – Izolacja z papy ułożona na ławach, betonowanych bezpośrednio w wykopach wykonanych w gruncie

Żeby jednak taka izolacja mogła ochronić całkowicie ściany fundamentowe, powinno się także na ich bocznych powierzchniach ułożyć izolację z papy termozgrzewalnej (Rys. 2). Tego jednak w normalnych warunkach gruntowych na działce (czytaj: przy poziomie wód gruntowych poniżej fundamentów domu) raczej się nie praktykuje. W dodatku, żeby takie rozwiązanie miało sens, trzeba by obie izolacje pionowe zgrzać na zakład z poziomą, ułożoną na ławach.

Wcześniej jednak należałoby na ławach wykonać z obu stron wszystkich ścian fundamentowych wyoblenia (fasety) z zaprawy cementowej, by nie doszło w tym miejscu do pękania pionowej izolacji z papy z powodu jej załamania.

Nie byłoby też większego pożytku z ułożenia papy na ławie, gdyby – tak jak w opisywanym projekcie domu – zabezpieczenie przed wilgocią ścian fundamentowych miało być od strony zewnętrznej wykonane jedynie jako powłoka z wodorozcieńczalnej emulsji asfaltowo-kauczukowej (Rys. 3). Taka izolacja powłokowa jest bowiem słabsza od papy, ułożonej nawet pojedynczo, więc nie byłaby jednakowo skuteczna. Ponadto jest wielce prawdopodobne, że w miejscu styku tych dwóch izolacji i tak doszłoby do przecieków.

Rys. 2 – Dla całkowitego odizolowania ścian fundamentowych trzeba by izolację z papy przykleić do obu ich stron oraz starannie połączyć z papą ułożoną na ławie
Rys. 3 – Wykonana na ścianie fundamentowej izolacja powłokowa nie tylko jest słabsza od papy ułożonej na ławie, ale też narażona na przeciekanie w miejscu ich styku

Rada, którą warto wziąć pod uwagę

Nie warto inwestować w układanie izolacji z papy termozgrzewalnej (nawet w jednej warstwie) na ławach fundamentowych, a tym bardziej pod nimi.
Dla ochrony domu przed wilgocią będzie wystarczające, jeśli wykonamy poziomą izolację z papy na ścianach fundamentowych i starannie ją połączymy – najlepiej w jednym poziomie – z przeciwwilgociową izolacją podłogi parteru (Rys. 4).

Natomiast dla ochrony betonowych fundamentów przed niszczącym działaniem kwasów organicznych, przedostających się z ziemi roślinnej do gruntu, wystarczy, jeśli na ścianach fundamentowych wykonamy od strony zewnętrznej izolację powłokową z emulsji asfaltowo-kauczukowej. Warto ją też ułożyć poziomo na zewnętrznej odsadzce ławy, a dla zapewnienia ciągłości obu izolacji wykonać wzdłuż miejsca styku ławy ze ścianą fundamentową niewielkie wyoblenie (fasetę) z zaprawy cementowej.

Izolację powłokową można wykonać też na bocznej powierzchni ławy, ale będzie to możliwe tylko wtedy, gdy została ona wykonana w deskowaniu, a nie była betonowana bezpośrednio w wykopie.

Rys. 4 – Dom odcina od wilgoci gruntowej izolacja przeciwwilgociowa z papy, wykonana w poziomie podłogi parteru, natomiast fundamenty chroni przed agresywną wodą gruntową powłoka z emulsji asfaltowo-kauczukowej
Fot. 6 – Pionowa izolacja przeciwwilgociowa chroni beton fundamentów przed korozyjnym działaniem wód gruntowych, natomiast ocieplenie ścian fundamentowych sprawia, że nie jest on narażony na zamarzanie i odmarzanie

Przed mechanicznym uszkodzeniem – na przykład podczas zasypywania wykopów – powłokową izolację, ułożoną na ścianach fundamentowych, chronić będzie izolacja termiczna z polistyrenu ekstrudowanego lub twardego styropianu. Oczywiście będzie to przy okazji, gdyż układa się ją w tym miejscu nie z takim zadaniem.

Zabezpieczone w przedstawiony tu sposób fundamenty domu (Fot. 6) na pewno przetrwają bardzo długo, nawet w trudnych warunkach gruntowych, a pieniądze zaoszczędzone na nieefektywnym układaniu papy termozgrzewalnej na ławach będzie można wydać na bardziej pożyteczne cele. A takich w budowanym domu jest przecież wiele…

Zobacz także
Przystępując do budowy domu warto wszystko sobie najpierw dokładnie przemyśleć i zaplanować – najlepiej...
Materiał stosowany do wykończenia dachu jest niezwykle ważnym elementem w budynkach mieszkalnych oraz...
Fot. FAKRO
Trudno sobie wyobrazić nowoczesny dom z poddaszem użytkowym bez okien dachowych. Ich zalety są niezastąpione....
Ziemia roślinna, nawet wilgotna, nie jest jakoś szczególnie agresywna w stosunku do betonowych fundamentów...