Dźwięki uderzeniowe
Wprawdzie przy akustyce ścianach działowych skupiamy się zwykle na dźwiękach powietrznych, ale nie należy też zapominać o dźwiękach uderzeniowych, które mogą być przez nie również przenoszone. One także mogą być uciążliwe dla domowników.
Tymczasem o dźwiękach uderzeniowych pamiętamy przede wszystkim przy projektowaniu warstw podłogowych. Ponieważ żaden ze stropów projektowanych w domach jednorodzinnych, nie ma – ze względu na zbyt małą masę – wystarczającej izolacyjności akustycznej, wykonuje się na nich podłogi „pływające”. Polega to na oddzieleniu wylewki betonowej od stropu warstwą izolacji akustycznej, wykonanej z elastycznego styropianu („zwykły” się do tego celu nie nadaje, o czym wielu wykonawców nie wie lub nie pamięta). Dzięki temu kroki ani stukanie w podłogę nie przenoszą się do pomieszczeń, znajdujących się poniżej.
Żeby jednak nie przenosiły się one także do pomieszczeń sąsiednich, wylewka musi być oddzielona od ścian działowych elastyczną taśmą dylatacyjną. Sposób oddylatowania zależy od rodzaju ścian – przy murowanych wygląda inaczej, niż przy wykonywanych z płyt g-k i wełny mineralnej (Rys. 1).
Ściany z cegieł, bloczków lub pustaków muruje się bezpośrednio na stropie, więc wylewkę oddziela się od nich z boków (Fot. 7). Natomiast ściany z płyt g-k montuje się na wylewce, więc dolny profil szkieletu nośnego musi być oddzielony taśmą elastyczną – tylko wtedy nie będzie zwielokrotniał dźwięków uderzeniowych przenoszonych przez wylewkę.
Uwaga! Ze względów akustycznych dobrze jest pod takimi ścianami z płyt g-k rozdzielić taśmą akustyczną wylewki pomiędzy dwoma pomieszczeniami. Nie jest to jednak łatwe do wykonania; lokalizacja ściany musi być też zaplanowana odpowiednio wcześnie.
Mostki akustyczne
Dbając o odpowiednią izolacyjność ścian działowych, nie zapominajmy o ich poprawnym wykonaniu. Nic bowiem nie da dobry materiał i technologia, jeśli w ścianie pozostawimy mostki akustyczne, przez które dźwięki będą przenikać pomiędzy pomieszczeniami.
Najczęściej spotykanym mostkiem akustycznym jest niedostatecznie mocne połączenie ścian działowych z nośnymi – przez przemurowanie na strzępia (Fot. 8) lub za pomocą kotew z perforowanej blachy ocynkowanej (Fot. 9).
Szczególnie w pierwszym okresie po zbudowaniu domu, zwłaszcza gdy jego fundamenty osiadają nierównomiernie lub stropy nie mają odpowiedniej sztywności, mogą w tych miejscach powstać pęknięcia, przez które dźwięki będą przenosić się pomiędzy pokojami.
Uwaga! Jeśli zdarzą się pęknięcia ścian działowych, nie ograniczajmy się podczas naprawy jedynie do tynku, lecz wypełnijmy klejem lub zaprawą szczelinę na całej grubości ściany.
Mostkami akustycznymi są też prowadzone w grubościach ścian działowych przewody kanalizacyjne (Fot. 10). Należy takiego rozwiązania szczególnie unikać, gdyż nie tylko łatwiej będą w tym miejscu przenikać dźwięki pomiędzy pomieszczeniami, ale też będzie w nich słyszalny szum płynących przewodem ścieków. Lepiej więc poprowadzić taki przewód po jednej stronie ściany (Fot. 11) i – jeśli to będzie konieczne – zaizolować go akustycznie za pomocą wełny mineralnej i obudowy z płyt g-k.
Również z tego powodu należy unikać robienia puszek elektrycznych w tym samym miejscu po obu stronach ściany.