Różne pomysły racjonalizatorskie spotyka się na budowach. Na jednej z nich wykonawca namówił inwestora na zrobienie nad otworami ścianach nadproży żelbetowych w otulinie z pełnych cegieł (Fot. 1). Przekonał go, że dzięki temu będą cieplejsze od tych, które są wykonane tylko z betonu. Argument to jednak taki sobie, bo całe ściany będą ocieplone później styropianem, więc niewielka różnica w izolacyjności samych nadproży nie ma dla całego domu praktycznie żadnego znaczenia.

Kiedyś, gdy murowane domy budowało się tylko z czerwonej cegły, także nadproża w ścianach – co oczywiste – były ceglane. Miały one kształt łukowy albo płaski – wtedy były zbrojone bednarką, czyli stalowymi płaskownikami. Teraz do wykonania otworów w ścianach wznoszonych w różnych systemach budowlanych wykorzystuje się najczęściej nadproża systemowe – w postaci prefabrykowanych belek albo jako zbrojone i betonowane w specjalnych kształtkach.
NADPROŻA CEGLANO-ŻELBETOWE
Pomysł, żeby nadproża wykonać częściowo ze zbrojonego betonu, a częściowo cegieł ceramicznych trudno jednak uznać za szczęśliwy. Cegły są tu jedynie przylepione jedną płaszczyzną do betonowego rdzenia i drugą – od góry do ściany murowanej później nad nadprożem. Stanowią więc jedynie dodatkowe obciążenie dla odchudzonego z 24 do 11 cm żelbetowego nadproża (Rys. 1).

Pod względem izolacyjności termicznej z zastosowania cegieł też nie ma większego pożytku. Żeby ściana wymurowana z bloczków betonu komórkowego odmiany 600 spełniała wymagania przepisów budowlanych, musi być ocieplona płytami styropianu lub wełny mineralnej o grubości co najmniej 11 cm. Nadproże z cegłami (Rys. 2) ma wtedy współczynnik przenikania ciepła U = 0,315 W/(m²K), a bez nich – U = 0,325.

Jak widać różnica jest niewielka i bardzo dobrze, że wykonawca w poszukiwaniu energooszczędności nie zaczął eksperymentować z cegłami także przy wykonywaniu żelbetowych słupów oraz wieńców stropowych i dachowych (Fot. 2).

PORÓWNANIE KOSZTÓW
Jeśli przyjrzymy się kosztom wykonania nadproży z cegłami, to porównując je z w pełni żelbetowymi okaże się, że i pod tym względem nie zrobiono dobrego interesu. Kalkulację przeprowadzimy na przykładzie nadproża o wysokości 12 cm nad otworem o szerokości 1 metra (uwzględniając oparcie na ścianie z każdej strony, będzie ono miało całkowitą długość 1,3 m).
W obu wariantach nadproży potrzebne będzie takie samo deskowanie i stemplowanie. Robocizna przy nadprożu z cegłami jest większa, bo trzeba przy ich układaniu na deskowaniu dać zaprawę pomiędzy główkami. Pominiemy to jednak, żeby nie być drobiazgowym i porównamy jedynie koszt samych materiałów.
Do wykonania nadproża „ceglanego” potrzeba 10 pełnych cegieł ceramicznych, które kosztują około 12,00 zł. W nadprożu całkowicie żelbetowym za dodatkowy beton, który zastąpi cegły zapłacimy 5,50 zł. Do tego uwzględnijmy, że będą tu potrzebne większe strzemiona; za dodatkowe pręty zbrojeniowe o średnicy 6 mm zapłacimy 2,50 zł. Różnica wynosi zatem: 12,00 – 5,50 – 2,50 = 4,00 zł.
Oznacza to, że materiał na jedno nadproże z cegłami kosztował 4 zł więcej (bez kosztów dodatkowej robocizny) niż gdyby w całości było żelbetowe. W całym domu oznacza to około 40 złotych, wydanych dodatkowo praktycznie bez żadnych korzyści. Mamy więc słabsze pod względem nośności nadproża za większe pieniądze (na szczęście nie jest to duża kwota).
NASZA RADA
Jeśli wykonawca proponuje nam rozwiązania, których dotąd nie widzieliśmy (Fot. 3 i 4), spróbujmy to skonsultować z kimś niezależnym, zamiast godzić się na coś, z czego nie będziemy mieć pożytku.


Uwaga! Najlepszym rozwiązaniem byłoby tutaj posłużenie się systemowymi belkami nadprożowymi z betonu komórkowego (Fot. 5 i 6), choć byłby to wariant nieco droższy, ale za to łatwiejszy wykonawczo.
Do tego takie nadproża – które dla różnej szerokości otworów okiennych i drzwiowych oraz różnych grubości ścian mają w swojej ofercie wszyscy więksi producenci betonu komórkowego – nie wymagają montażu deskowania i można na nich od razu murować dalszą część ściany.


Poniżej jeszcze kilka zdjęć z tej „eksperymentalnej” budowy.