Jakie są pożytki z przydomowego ogrodu?
13 czerwca 2022

Właściwie jedynym racjonalnym argumentem za budownictwem jednorodzinnym – wolnostojącym i szeregowym – jest przydomowy ogród, nawet wtedy, gdy zajmuje on jedynie część działki, niezajętej przez budynek mieszkalny i garaż oraz podjazdy i ścieżki.

Jednak ogród to nie tylko naturalne powiększenie powierzchni domu – zwłaszcza wiosną, latem i jesienią, lecz przede wszystkim nasz własny dostęp do kawałka natury, czyli świata stworzonego (Fot. 1). Jako taki ma on dla nas dużo większe, niż możemy sądzić, znaczenie.

Fot. ZIELONO MI, www.zielono-mi.waw.pl
Fot. 1 – Dom w otoczeniu zieleni to niewątpliwie najlepsze dla naszej psychiki miejsce do mieszkania

Wpływ ogrodu na nasze zdrowie

Z założenia ogród powinien mieć charakter naturalny i być tworzony zgodnie z zasadami kształtowania ogrodów siedliskowych (biocenotycznych). Ma on ogromne znaczenie dla środowiska naturalnego, ale także – na co warto zwrócić szczególną uwagę – bardzo pozytywny wpływ na mieszkańców, a przede wszystkim na ich psychikę.

Nie ma dobitniejszego dowodu dla tezy, że ogród jest dla ludzi niezwykle ważny, jak umieszczenie w nim raju. Wygnani z niego (w odczuciu niektórych – z błahych przyczyn) cierpimy. Kontakt z naturą jest bowiem jedną z podstawowych potrzeb człowieka. Tymczasem współczesna cywilizacja oddziela nas od świata stworzonego barierą świata wytworzonego, za którą czeka nas co najwyżej góra wyprodukowanych śmieci.

To oderwanie od natury, spowodowane gwałtownym rozwojem miast, powoduje stałe napięcie. Jak twierdzą psychologowie, niemożność zaspokojenia tej ważnej potrzeby psychicznej, jaką jest kontakt z przyrodą, powoduje wiele negatywnych reakcji. Mogą się one objawiać demonstrowaną niechęcią do dzikiej przyrody czy licznymi fobiami związanymi ze zwierzętami czy roślinami.

Ludzie, którzy mieszkają w dużych miastach, z dala od przyrody, istotnie statystycznie częściej doświadczają stanów lękowych, depresji i innych zaburzeń psychicznych oraz cierpią na wiele dolegliwości, takich jak nadciśnienie tętnicze, bezsenność itp. Z drugiej strony badania nad osobami starszymi i chorymi wskazują, że nawet krótkie przebywanie w naturalnym środowisku, takim jak właśnie ogród, redukuje napięcia psychiczne oraz uczucia takie jak strach, złość i smutek. Wpływa ono również pozytywnie na ich zdrowie fizyczne – pracę serca, ciśnienie krwi, napięcie mięśni, a także pracę mózgu.

Bardzo wyraźnie widać to w badaniach prof. R. S. Urlicha z Uniwersytetu Teksańskiego, którego liczne eksperymenty nad wpływem środowiska naturalnego i zurbanizowanego na ludzi pokazały, że osoby przebywające wśród przyrody bądź oglądające zdjęcia natury, wykazywały dużo niższy poziom negatywnych uczuć niż te, którym przedstawiono miasta.

Badacze japońscy Nakamura i Fujii zaobserwowali, że zmiany te można również stwierdzić przy pomocy badań EEG.

Psychologowie opisują również dobroczynny wpływ ogrodów przyszpitalnych na przyspieszenie procesów zdrowotnych i poprawienie jakości życia pacjentów, co również pozytywnie wpływa na ich rodziny. Ogród przy szpitalu ma również ogromne znacznie dla personelu szpitalnego, przez redukcję stresu pozytywnie wpływając na bardziej całościowe i zorientowane na pacjenta podejście do procesu leczenia.

Podobne wyniki uzyskali badacze, analizując populację osób starszych, która została podzielona na tych, którzy uprawiają ogródki, i na tych, którzy tego nie robią. Osoby zajmujące się ogrodnictwem żyły dłużej, ich stan zdrowia był lepszy, były bardziej aktywne, deklarowały dużo wyższą satysfakcję z życia oraz miały większe poczucie kontroli nad nim.

Jak wynika z tych badań, ogród to konieczny warunek dobrego życia, ale nie tylko. Kontakt z naturą jest również bardzo istotny dla prawidłowego rozwoju dzieci, przy czym dotyczy to nie tylko ich organizmu i sprawności ruchowej. Jak piszą amerykańscy psychologowie Keller i Kaplanowie – wspomaga on także ich poznawczy, emocjonalny i moralny rozwój.

Dzięki kontaktowi z naturą dzieci kształtują w sobie takie cechy, jak pewność siebie, wysoka samoocena, poczucie własnej wartości i autonomii oraz zdolność do radzenia sobie w trudnych sytuacjach.

Kontakt z naturalnym środowiskiem pozwala im również lepiej rozwinąć relacje interpersonalne. Nabierają szacunku i uznania dla natury. Okazało się też, że dorośli, którzy w dzieciństwie mieli większy kontakt z przyrodą, charakteryzowali się dużo lepszym zdrowiem psychicznym. Jeśli skonfrontować te ludzkie potrzeby z informacją, iż mniej niż 10% lądowej przyrody jest dzikie, a pozostałe 90% służy zaspakajaniu ludzkich potrzeb, staje się jasnym, że próba powrotu ludzkości do natury nietkniętej ręką człowieka, groziłaby jej natychmiastową zagładą.

Jedyną zatem szansą na ludzkie życie jest odbudowa natury wokół nas właśnie w formie ogrodów, które mogą być jej niesłychanie skoncentrowaną syntezą. Mistrzami w budowaniu takiej terapeutycznej syntezy natury w swoim otoczeniu są Japończycy. Potrafią oni uczynić świątynię jej ducha z pojedynczego drzewa czy kwiatu. Przytoczone wcześniej opinie i wyniki badań nie budzą wątpliwości, że ogród przy domu jest równie istotny jak sam dom, i jest jedynym sposobem na zaspokojenie naszej potrzeby życia w ożywionym świecie.

Architektura humanistyczna

Guru humanistycznej architektury Christopher Aleksander, w swoim fundamentalnym dziele „Język Wzorców” traktuje ogrody jako integralną część projektowania architektonicznego, wskazując na mistyczne znaczenie kontaktu człowieka z wodą, ziemią i drzewami. Według niego ogromnie ważnym jest takie planowanie urbanistyczne, by nie tylko zapewnić człowiekowi żywe otoczenie, ale także możliwość uprawy warzyw i owoców (Fot. 2).

Fot. ZIELONO MI, www.zielono-mi.waw.pl
Fot. 2 – Warzywa i owoce z własnego ogródka to wartość sama w sobie, pomimo (a może właśnie dlatego) że ich uprawa wymaga od przynajmniej jednego domownika trochę pracy

Ten użytkowy aspekt ogrodów jest dla niego oczywisty: …„W zdrowym mieście każda rodzina może uprawiać warzywa na własny użytek. Minął już czas, kiedy uważano to za hobby dla entuzjastów. Jest to elementarna część ludzkiego życia”… i dalej …„Od czasów rewolucji przemysłowej coraz więcej warzyw pochodzi od bezosobowych producentów. Jednak w świecie, w którym wzrośnie samowystarczalność ludzi, uprawianie przez rodziny własnych warzyw stanie się równie naturalne jak oddychanie”. Nawiasem mówiąc, chyba każdy z nas widzi przepaść pomiędzy smakiem kupionych owoców, a tych bezpośrednio zerwanych z drzewa czy krzewu.

Ogród – jeśli go już mamy – ma jeszcze jedną unikalną właściwość (Fot. 3). Zaspokaja ogromną gamę naszych potrzeb przy bardzo niskich kosztach. Alternatywą dla ogrodu jest na przykład wycieczka do lasu lub nad jezioro, ale trzeba tam dojechać, a to koszt, wysiłek, a później wątpliwa przyjemność obcowania z przetaczającym się obok nas tłumem.

Możemy więc zapewnić sobie – za opłatą – konieczną dla zdrowia porcję ruchu na sali fitness klubu, ale o ile przyjemniej jest popracować w ogrodzie, obserwując przy tym pozytywne skutki naszych pielęgnacyjnych wysiłków.

Fot. ZIELONO MI, www.zielono-mi.waw.pl
Fot. 3 – W ciepłych porach roku powierzchnia domu powiększa się między innymi o letni „salon”

Możemy zaopatrzyć naszą kuchnię w zioła w najbliższy supermarkecie, ale ileż taniej i przyjemniej jest zerwać je z własnej grządki.

Produkujemy ścieki, więc musimy podłączyć dom do kanalizacji lub opróżniać szambo, płacąc za to słoną cenę. Ale nasze ścieki oczyszczone w malowniczym ogrodowym filtrze glebowym mogą sprawić, że rośliny będą bujniejsze i piękniejsze niż gdybyśmy tych ścieków nie mieli.

Możemy wyrzucać odpadki organiczne do śmieci, ale musimy wtedy patrzeć, jak nasze pieniądze odjeżdżają wraz ze śmieciarką. A przecież dzięki ogrodowi możemy z tych odpadków wyprodukować kompost, który sprawi, że warzywa z naszej działki będą najsmaczniejsze na świecie.

Lista takich przykładów jest znacznie dłuższa, a każdy ma tę samą unikalną właściwość, że dzięki ogrodowi jest nie tylko znaczne lepiej, ale i dużo taniej. A właściwie nie taniej, bo zamiast płacić – zarabiamy. Jest jeszcze inny aspekt posiadania przydomowych ogrodów. Jak wiadomo, człowiek kształtuje i zmienia środowisko. Ale zachodzi także proces odwrotny – to środowisko kształtuje człowieka. O ile jednak można mieć zaufanie do tego procesu, jeśli tym środowiskiem jest świat stworzony przez Boga czy ewolucję, to przerażająca jest wizja człowieka uformowanego przez blokowisko.

Dom bez ogrodu jest domem bez sensu, dlatego boli serce, gdy ogląda się współczesne owoce deweloperskiej „zaradności” – osiedla dużych domów na działkach nie większych niż powierzchnia zabudowy, nie tylko bez ogrodów, ale nawet bez cienia drzewa. O jednym z takich realizacji, wspaniały architekt Darek Śmiechowski powiedział z goryczą, że jest to „…skansen dworów polskich na planie cmentarza”.

* * *
Ogrody, będące integralną częścią Autonomicznych Domów Dostępnych (Fot. 4 i 5), są cząstkami natury, za które ich mieszkańcy biorą osobistą odpowiedzialność, czerpiąc z nich jednocześnie te wszystkie pożytki, które zostały tutaj szczegółowo opisane.

Wizualizacja: Adam Burski
Fot. 4 – Autonomiczny Dom Dostępny o klasycznej architekturze – ze stawem i ogrodem zimowym od strony południowej
Wizualizacja: Adam Burski
Fot. 5 – Autonomiczny Dom Dostępny o klasycznej architekturze – z „zielonym” dachem od strony północnej

Tekst: Ludomir Duda

Zobacz także
Ściany zewnętrzne są jedną z przegród oddzielających wnętrze budynku od otoczenia. Są one równocześnie bardzo...
Fot. SOKÓŁKA OKNA I DRZWI
Rola drzwi wejściowych nie ogranicza się jedynie do fizycznego odgrodzenia wnętrza domu od otoczenia oraz jego...
Komody to nieodłączny element wyposażenia w każdym domu. Meble te służą przede wszystkim do przechowywania...
Pokrycie dachu wiórami osikowymi, choć ma swój niepowtarzalny urok, nie jest zbyt trwałe. Dotkliwie przekonują się o...