Okapy dachów stromych są zazwyczaj od spodu osłonięte podbitką, wykonaną z drewnianych, plastikowych lub blaszanych listew. Jest ona potrzebna nie tylko ze względów estetycznych, by ukryć widok niewykończonych zwykle krokwi oraz spodu pokrycia. W dachach bez sztywnego poszycia połaci podbitka chroni także membrany dachowe przed degradacją, spowodowaną promieniowaniem UV.
Podbitek nie stosuje się jedynie wtedy, gdy wystające końce krokwi są ostrugane (a czasem także ozdobnie wyprofilowane) oraz przykryte od góry poszyciem z gładkich od spodu desek, pokrytych bezbarwnym lub kolorowym impregnatem. W pozostałych sytuacjach okap osłania się od dołu podbitką, zamontowaną prostopadle do ściany domu (Fot. 1) lub równolegle do krokwi (Fot. 2).
Wentylacja przestrzeni zamkniętej podbitką
Gdy dach ma na krokwiach ułożone sztywne poszycie z desek (Fot. 3) lub wodoodpornych płyt wiórowych, konieczność pozostawiania otworów wentylacyjnych w podbitce nie podlega dyskusji.
W takich dachach między ich ociepleniem a sztywnym poszyciem trzeba pozostawić kilkucentymetrową szczelinę wentylacyjną, a wlot powietrza do niej znajduje się właśnie tuż nad górną krawędzią ściany domu. Podbitka bez otworów wentylacyjnych uniemożliwiłaby przepływ powietrza w szczelinie wentylacyjnej. Nie mogłoby więc ono usuwać z niej pary wodnej przenikającej wraz z ciepłem z wnętrza domu do otoczenia przez wełnę mineralną. Brak takiej wentylacji skończyłby się zawilgoceniem ocieplenia i związanym z tym spadkiem jego izolacyjności termicznej, a później także degradacją biologiczną drewnianego poszycia i krokwi dachowych.
Mniej oczywista wydaje się konieczność pozostawiania otworów w podbitce, gdy wstępne krycie dachu stanowi ułożona na krokwiach wysokoparoprzepuszczalna membrana dachowa (Fot. 4). Wtedy między nią a wełną mineralną nie zostawia się szczeliny wentylacyjnej, gdyż wilgoć z wnętrza domu może bez żadnych złych konsekwencji przedostawać się przez membranę do otoczenia, także wtedy gdy ocieplenie dotyka do niej bezpośrednio.
Jednak nawet wówczas lepiej unikać pozostawiania bez wentylacji przestrzeni zamkniętej między pokryciem dachu i podbitką. Zmiany wilgotności i temperatury powietrza w ciągu roku mogą doprowadzić do zawilgocenia tych miejsc, co może mieć niekorzystny wpływ na krokwie i podbitkę, szczególnie wtedy, gdy jest ona wykonana z drewnianych listew boazeryjnych.
Teoretycznie wilgoć z przestrzeni między podbitką i pokryciem dachu powinna wydostać się na zewnątrz przez paroprzepuszczalną membranę, ale wcale tak się stać nie musi i powietrze może pozostać w niej nieruchome. Dobrze więc jest pozostawić w podbitce otwory wentylacyjne i w ten sposób wymuszać nad nią ruch powietrza.
Otwory wentylacyjne w podbitce
Otwory wentylacyjne w podbitce można zrobić w różny sposób. W listwach drewnianych najczęściej wycina się okrągłe otwory, które osłania się kratkami (Fot. 5). Szczeliny w nich powinny być zakryte siatką, najlepiej metalową, by osy i inne owady nie przedostały się między podbitkę a pokrycie dachu. Do wentylacji podbitek, wykonanych z listew metalowych lub plastikowych, służą specjalnie perforowane elementy systemowe (Fot. 6 i 7).
W niektórych systemach podbitek elementy wentylacyjne mają formę podłużnych szczelin (Fot. 8), oczywiście od środka też są osłonięte siatką, chroniącą wnętrze dachu przed owadami.
Liczba otworów wentylacyjnych zależeć będzie od tego, czy mają one umożliwiać przepływ powietrza w szczelinie wentylacyjnej między ociepleniem i sztywnym poszyciem dachu, czy jedynie zapewniać wentylowanie przestrzeni okapu, zamkniętej między podbitką, pokryciem dachowym i ścianą domu.
W pierwszej sytuacji kratka lub element wentylacyjny powinien być minimum jeden na każdą parę krokwi. W drugiej może być rzadziej – nawet co trzecią parę krokwi.
Przy wentylowaniu przestrzeni zamkniętej podbitką ważne jest jedynie, by oddalone od siebie otwory wentylacyjne obsługiwały całą przestrzeń pod okapem. Nie ma z tym problemu, gdy podbitka jest mocowana prostopadle do ścian domu (Fot. 9 i 10).
Gdy jednak jest ona równoległa do pochylenia połaci dachu (Fot. 11), sprawa się komplikuje – przestrzeń zamknięta podbitką jest bowiem podzielona krokwiami dachowymi na osobne części.
By zapewnić jej wentylowanie za pomocą oddalonych od siebie otworów wentylacyjnych, można je połączyć na przykład przez wywiercenie otworów o średnicy około 3 cm w końcach krokwi (Fot. 12). Powinny być one wykonane w połowie wysokości ich przekroju, bo wtedy prawie wcale nie będą ich osłabiać pod względem wytrzymałościowym.