Jeśli zdecydowaliśmy się na wykonanie prysznica z liniowym odpływem wody umieszczonym bezpośrednio w podłodze, a w domu zaplanowaliśmy ogrzewanie podłogowe, to przewody grzejne nie tylko można, ale i warto ułożyć także pod jego podłogą.
Dla zapewnienia komfortu cieplnego, w łazienkach warto w sezonie grzewczym utrzymywać wyższą temperaturę niż w pozostałych pomieszczeniach mieszkalnych.
By to osiągnąć za pomocą ogrzewania podłogowego, powinno zajmować ono jak największą powierzchnię podłogi.
Dlatego układa się je wszędzie tam, gdzie nie jest ona zabudowana przyborami sanitarnymi – na przykład pod wanną lub stojącym sedesem (Fot. 1). Nie ma więc powodu, by rezygnować z ułożenia przewodów grzejnych w obrysie prysznica, jeśli nie planujemy w nim brodzika, tylko odprowadzenie wody bezpośrednio do odpływu liniowego umieszczonego w podłodze (Fot. 2). Niewykluczone bowiem, że przy całkowitym wykorzystaniu podłogi w łazience do jej ogrzewania, nie będziemy musieli montować w niej dodatkowo grzejnika drabinkowego.
Montaż ogrzewania podłogowego
Taki brodzik z ogrzewaną podłogą najłatwiej zrobić w łazience zlokalizowanej na parterze domu, gdyż wtedy po pierwsze – nie ma problemów z podłączeniem syfonu odpływu liniowego do kanalizacji, a po drugie – ze względu na grubą warstwę ocieplenia podłogi na gruncie łatwiej w obrysie prysznica ułożyć przewody ogrzewania podłogowego.
Można bowiem wtedy wykonać niezbędny spadek podłogi (1-2%) w kierunku odpływu liniowego, nie zmniejszając grubości wylewki, układanej na przewodach grzejnych (Rys. 1), a jedynie przycinając nieco płyty ocieplenia. Ponieważ jednak wciąż pod ogrzewaniem podłogowym pozostanie spora grubość styropianu, więc nie należy obawiać się jakiegoś istotnego zwiększenia strat ciepła do gruntu. Tym bardziej, że dotyczy to przecież niewielkiego fragmentu podłogi.
Przy wykonaniu spadku podłogi w warstwie ocieplenia, część przewodów grzejnych będzie wprawdzie ułożona z niewielkim spadkiem, ale w niczym nie obniży to skuteczności działania ogrzewania podłogowego, a już na pewno nie grozi to jego zapowietrzeniem.
Gdyby ktoś jednak się tego obawiał, może zostawić stałą grubość ocieplenia, a spadek podłogi w obrębie prysznica zrobić w warstwie wylewki betonowej (Fot. 3), która w bezpośrednim sąsiedztwie odpływu liniowego i tak będzie miała grubość minimum 5 cm. Ważne jednie by wylewka na ogrzewaniu podłogowym była dobrze wykonana, najlepiej z użyciem zbrojenia rozproszonego.
Po zakończeniu budowy domu, to, czy podłoga prysznica jest ogrzewana, czy nie, będzie można jedynie stwierdzić zimą, stając gołymi stopami na ułożonych na niej płytkach (Fot. 4). Nie ma jednak co ukrywać, że przyjemnie byłoby się przekonać, że ogrzewania podłogowe sięga także tej części łazienki.