Kamienne ścieżki w ogrodzie mają opinię dość kosztownych. Tymczasem wcale nie muszą być bardzo drogie, jeśli tylko zrezygnujemy z kamiennej kostki i zdecydujemy się na mniej regularne w kształcie inne elementy z tego naturalnego surowca. Wykonane z nich ścieżki mogą wyglądać bardzo atrakcyjnie na naszej działce, chyba że postanowiliśmy otoczeniu naszego domu nadać styl francuskich ogrodów pałacowych.
Ścieżki z odpadów kamiennych
Bardzo ładnie wyglądają w ogrodzie ścieżki z fragmentów płyt kamiennych (Rys. 1), które są odpadem po produkcji blatów kuchennych lub parapetów.
Po wytyczeniu ścieżki (nie musi być idealnie prosta) za pomocą drewnianych kołków i sznurka, zdejmujemy z jej powierzchni warstwę ziemi roślinnej, którą wykorzystamy w innej części ogrodu.
Na dnie wykopu układamy warstwę ubitego piasku do takiego poziomu, żeby do powierzchni terenu pozostało 15-18 cm. Następnie wykonujemy około 10 cm podkład z betonu o konsystencji mokrego piasku, który staranie zagęszczamy.
Przygotowując mieszankę, warto do niej dodać zbrojenie rozproszone w postaci włókna polipropylenowego, które zwiększy trwałość betonu i jego odporność na zarysowania.
Gdy podkład zwiąże, układamy na nim warstwę suchej zaprawy, najlepiej z białego cementu (jest niewiele droższy od szarego, a nam nie będzie potrzeba go dużo), zwłaszcza jeśli ścieżkę układać będziemy z twardych wapieni, które mają barwę zbliżoną do bieli.
Odpady płyt kamiennych mają bardzo często równą powierzchnię od góry i nieregularną – od spodu. Na suchej zaprawie da się je ułożyć równo, regulując grubość jej warstwy pod płytą.
Płyty układamy na ścieżce równo z terenem, dobierając ich kształty tak, żeby spoina między nimi miała mniej więcej jednakową szerokość – ok. 2 cm. Czasem więc trzeba brzegi płyt trochę poobijać, żeby lepiej pasowały do siebie. Po ułożeniu wszystkich płyt, nie musimy polewać ich wodą; wilgoć niezbędną do wiązania zaprawa weźmie sobie bezpośrednio z powietrza. Ważne jedynie, żebyśmy przez kilka dni nie chodzili po świeżo wykonanej ścieżce.
Po mniej więcej trzech dniach możemy płyty zaspoinować zaprawą z białego cementu. Gdy zwiąże, całą ścieżkę warto zabezpieczyć impregnatem dobranym do rodzaju zastosowanego kamienia. Impregnację warto powtarzać co roku.
Uwaga! Jeśli ścieżka ma mieć nieco dziki charakter, nie układajmy wzdłuż jej brzegów żadnych krawężników. Dużo ładniej będzie jeśli jej nieregularne krawędzie będą bezpośrednio sąsiadowały z trawnikiem.
Ścieżki z pojedynczych kamieni
Znacznie łatwiejsza do zrobienia jest „ażurowa” ścieżka z pojedynczych kamieni polnych, którą możemy ułożyć w mniej reprezentacyjnych lub rzadziej uczęszczanych ciągach komunikacyjnych. Do jej wykonania powinniśmy użyć płaskich (przynajmniej z jednej strony) kamieni polnych, które mają co najmniej 30 cm długości i 20 szerokości. Możemy też uzyskać materiał na ścieżkę przez rozłupanie większych kamieni „na pół”, co nie jest wprawdzie łatwe, ale daje się zrobić.
Kamienie powinno się układać w dołkach wykopanych w trawie (Rys. 2), do poziomu gruntu (zdjąć ziemię rośliną). Powinno się to zrobić zwłaszcza wtedy, gdy na działce jest grunt gliniasty; inaczej po większym deszczu będą się zapadać albo przekrzywiać pod naszym ciężarem.
Wykop pod kamień najpierw – mniej więcej do połowy – wypełniamy ubitym piaskiem, a następnie pospółką lub drobnym tłuczniem – w taki sposób, żeby kamień po ułożeniu był równo z ziemią i nie przeszkadzał w strzyżeniu trawników.
Kamienie układamy w odległościach około 63 cm (średnia długość kroku), na przemian z lekkim przesunięciem na lewo i prawo.
Skąd kamień
Odpady kamienne można znaleźć w składach budowlanych i warto pojeździć trochę po okolicy, by to sprawdzić, bo często nie jest to asortyment, którym chwalą się oni w ofercie. Niezastąpiony w takich poszukiwaniach jest oczywiście internet.
Warto też sprawdzić u producentów blatów kuchennych i parapetów z granitu oraz innych trwałych kamieni; może akurat będą mieli do odstąpienia po niewygórowanej cenie kawałki płyt kamiennych, im już nie potrzebnych, a które nam się mogą przydać.
Zdecydowanie jednak należy zrezygnować z szukania marmurów – jeśli użyjemy ich do zrobienia ścieżek, to po niedługim czasie płyty z nich zamienią się w ruchome kawałki niezbyt trwałego gruzu.