Czy mając przyłącze wodociągowe, warto zrobić własne ujęcie wody do podlewania ogrodu?

30 kwietnia 2024

Wodociągi miejskie i gminne dostarczają obecnie wodę pitną do większości domów w Polsce. Nie oznacza to jednak, że zrobienie własnej studni na działce nie ma ekonomicznego sensu. Nawet, gdyby miała być ona wykorzystywana jedynie do podlewania ogrodu.

Warto zdawać sobie sprawę, że za zużytą wodę z wodociągu płacimy podwójnie, gdyż do opłaty za każdy jej metr sześcienny trzeba jeszcze doliczyć koszt odbioru ścieków. Przy czym słowo „podwójnie” jest tutaj umowne, bo na przykład w Warszawie za 1 m³ ścieków płacimy mniej więcej półtora raza więcej niż za samą wodę. Z tego powodu warto do kwestii wody przeznaczonej do podlewania ogrodu, która przecież nie trafia do kanalizacji, podejść inaczej niż do tej zużywanej w domu do celów kuchennych i sanitarno-higienicznych.

Podlicznik ogrodowy

Pierwszym sposobem na zmniejszenie rachunków za wodę jest założenie, w porozumieniu z zakładem wodociągowym, ogrodowego podlicznika, który będzie mierzył wodę zużywaną do podlewania trawnika, rabat i krzewów czy zasilania oczka wodnego. Dzięki temu za część wody, której całkowite zużycie zostanie zarejestrowane przez główny wodomierz, będziemy płacić bez opłaty ściekowej.

Własna studnia

Jeśli mamy duży ogród i planujemy wyposażyć go w instalację automatycznego podlewania, warto pomyśleć o zrobieniu własnej studni. Własnym ujęciem wody na potrzeby ogrodowe może być studnia wiercona lub głębinowa. Wydajność i niezawodność tej pierwszej zależy przede wszystkim od warunków gruntowych i wodnych na działce, przy czym należy pamiętać, że nawet stosunkowo wysoki poziom wód gruntowych może ulegać sporym wahaniom i zwykle latem bywa niższy niż na przykład wiosną lub jesienią. Może więc się zdarzyć, że z takiej pompy podczas gorącego lata będziemy mieć zbyt mało wody.

Zdecydowanie pewniejsza od studni wierconej jest – trochę droższa od niej inwestycyjnie – pompa głębinowa, która tłoczy wodę nawet z kilkudziesięciu metrów i na jej wydajność nie mają wpływu wahania poziomu wód powierzchniowych. Taka pompa, dzięki swojej budowie, jest w stanie tłoczyć wodę ze znacznych głębokości (w przeciwieństwie do studni wierconej, która wyposażona jest w pompę ssącą i w związku z tym może podawać wodę jedynie z głębokości nie większej niż 7 m).

Pompa głębinowa umieszczana jest w gruncie w osłonie z rur stalowych, a dostęp do niej zapewnia studnia kopana, wykonana w ogrodzie z kilku betonowych kręgów (Rys. 1). Pompa ta, po włączeniu prądu, tłoczy wodę rurami, które zazwyczaj – zwłaszcza gdy ma ona działać przez cały rok – prowadzone są poniżej strefy przemarzania gruntu.

Rys. 1 – Własne ujęcie wody, służące przede wszystkim do podlewania trawników i przydomowych roślin, to znaczne oszczędności, szczególnie wtedy, gdy ogród jest spory lub jest w nim duże oczko wodne

Dla uniknięcia okresowych przerw w dostawie wody, na końcu przewodu, którym dostarczana jest woda, montuje się zbiornik przeponowy. Dzięki takiemu rozwiązaniu możemy ze zgromadzonej w nim wody korzystać natychmiast, a gdy spadnie jej ciśnienie, znajdujący się przy zbiorniku czujnik włącza pompę głębinową, która przestanie działać dopiero wtedy, gdy ciśnienie powietrza w nim osiągnie ustawioną wartość.

Jeśli decyzję o zrobieniu własnego ujęcia wody podjęliśmy na etapie budowy domu, to możemy zbiornik przeponowy wraz z czujnikiem ciśnieniowym zainstalować w kotłowni (Fot. 1) lub innym pomieszczeniu technicznym.

Tak jest dla niego dużo lepiej, gdyż nie trzeba opróżniać go z wody na zimę oraz nie będzie narażony na wahania temperatury i wilgoć – łatwiejsza też będzie jego konserwacja. Alternatywą dla takiej lokalizacji jest wspomniana wcześniej studnia z betonowych kręgów w ogrodzie, gdzie warunki funkcjonowania dla zbiornika przeponowego są jednak zdecydowanie gorsze. Na ten wariant najlepiej więc zdecydować jedynie wtedy, gdy studnia powstaje już po wybudowaniu domu.

Fot. 1 – Najlepiej, gdy połączony ze studnią głębinową zbiornik przeponowy zamontowany jest wewnątrz domu, na przykład w kotłowni – nie trzeba wtedy opróżniać go z wody na zimę
Fot. 2 – Dodatkowy kran w garażu podłączony do własnego ujęcia wody to bardzo praktyczne rozwiązanie (poniżej widać przyłącze wodociągowe z głównym licznikiem zużycia wody)

Studnia głębinowa nie musi służyć tylko do podlewania ogrodu – warto zrobić sobie także dodatkowy kran, na przykład w garażu (Fot. 2). Może się on przydać na przykład do spłukiwania podłogi w garażu, zwłaszcza wtedy, gdy mamy w niej odwodnienie liniowe.

Z kranu w garażu możemy też – w razie chwilowej awarii wodociągu – nabrać sobie wody do wiadra czy plastikowego baniaka. Nie warto jednak inwestować w możliwość zasilania w takich momentach domowej instalacji wodnej, gdyż woda ze studni głębinowej może być silnie zmineralizowana i zażelaziona, więc najpierw trzeba by ją uzdatnić, co przeważnie jest drogie inwestycyjnie i eksploatacyjnie (konieczne jest płukanie co pewien czas filtrów).

Gdybyśmy się jednak zdecydowali na ten wariant, pamiętajmy że wodociąg musi być chroniony zaworem antyskażeniowym (Fot. 3), by w żadnym razie nasza woda nie wpłynęła do wodociągu miejskiego czy gminnego.

Niezależnie jednak od tych dodatkowych korzyści, głównym celem zrobienia własnego ujęcia wody pozostaje oczywiście instalacja automatycznego podlewania ogrodu. Z tego powodu woda ze zbiornika przeponowego dostarczana jest przede wszystkim do umieszczonej w ogrodzie skrzynki sterującej (Fot. 4), rozdzielającej wodę na poszczególne obwody zraszaczy i linie kroplujące.

Fot. 3 – Jeśli chcielibyśmy podłączyć własną studnię do wodnej instalacji w domu, nie możemy zapomnieć o zaworze antyskażeniowym, uniemożliwiającym wpłynięcie naszej wody do wodociągu
Fot. 4 – Skrzynka sterująca, do której przede wszystkim dostarczana jest woda z własnej studni, uruchamia poszczególne strefy automatycznego podlewania ogrodu oraz linie kroplujące
Zobacz także
Kiedy remontujemy łazienkę stajemy przed decyzją, czy zdecydować się na wannę do relaksującej kąpieli, czy może...
Fot. SOKÓŁKA OKNA I DRZWI
Wymagania w zakresie izolacyjności termicznej – zapisane w Rozporządzeniu o warunkach technicznych,...
Powodzie w Polsce może nie są częstym zjawiskiem, ale jednak od czasu do czasu się zdarzają. Na terenach...
Agregaty prądotwórcze stały się niezwykle popularnymi urządzeniami. Sprzyja temu zarówno zwiększona dostępność w...