Jakość betonu ma ogromne znaczenie dla wytrzymałości i trwałości konstrukcji budynku. Dotyczy to zwłaszcza elementów żelbetowych, w których beton odpowiada nie tylko za przeniesienie naprężeń ściskających, ale też za ochronę stalowego zbrojenia przed korozją .
Z tych powodów warto zadbać o to, by beton użyty do wykonania elementów konstrukcji domu, poczynając od fundamentów, a na wieńcach dachowych i żelbetowych wzmocnieniach ścian szczytowych kończąc, miał odpowiednią wytrzymałość oraz by był z należytą starannością ułożony, zagęszczony, a w początkowym okresie jego twardnienia – pielęgnowany.
Te ostatnie czynności są szczególnie ważne, gdy elementy z betonu mają pozostać w stanie surowym i nie będą później tynkowane lub wykańczane w inny sposób. Dotyczy to zwłaszcza ścian, których gładka powierzchnia, prosto z deskowań inwentaryzowanych, stała się ostatnio modnym elementem wystroju wnętrz, znanym pod nazwą „betonu architektonicznego”.
Beton przygotowany na budowie
Kiedyś na budowie małych domów beton był przygotowywany przede wszystkim na miejscu. Składniki dozowano według lepszej lub gorszej receptury oraz z zwiększą lub mniejszą dokładnością, a następnie mieszano w betoniarce (Fot. 1).
Najczęściej dozownikami były worek cementu, łopata do piasku i żwiru oraz wiadro do wody. Niekiedy wiadro zastępowano szlauchem i dolewano wody do betoniarki „na oko”, co zwykle bardzo źle wpływało na wytrzymałość i trwałość betonu. Nigdy bowiem nie powinien mieć on konsystencji ciekłej jak zupa i być wylewany do deskowania.
Przygotowany w taki sposób beton nie mógł mieć dobrej jakości. W dodatku kolejne jego partie „wykręcone” w betoniarce, ze zrozumiałych względów różniły się między sobą parametrami.
Nie służył mu także transport na miejsce „wbudowania”, gdyż odbywało się to zwykle za pomocą taczek, w których, na nierównej drodze, kruszywo oddzielało się od zaczynu cementowego. W dodatku beton układany był kolejnymi, niedużymi partiami, co po rozdeskowaniu widać było dokładnie na wykonanym elemencie – zwłaszcza belce, wieńcu (Fot. 2) lub słupie.


I nie byłoby problemu, gdyby ten sposób przygotowywania mieszanki betonowej był już tylko historią. Niestety wciąż jest on praktykowany, a niektórzy inwestorzy domów jednorodzinnych prześcigają się w wyliczaniu argumentów za wyborem takiego rozwiązania.
„Bo tak jest taniej, a zamawianie betonu z wytwórni na małą budowę to absurd.”
„Bo beton towarowy z wytwórni jest droższy, niż kupno cementu, piasku i żwiru oraz ich transport na budowę” – co oczywiście może być prawdą, gdy budowa jest od niej stosunkowo daleko lub nie uwzględnia się kosztu robocizny.
„Bo dodatkowo trzeba zamówić pompę do betonu, gdyż nie da się przecież zrzucić betonu z betonowozu w jedno miejsce, a następnie rozwozić go po budowie taczkami, gdyż część jego zwiąże, zanim zostanie zużyta”. Niektórzy wprawdzie próbują układać beton bezpośrednio z „gruszki”, ale na przykład przy betonowaniu stropu zastosowanie tej metody nie jest możliwe.
Takich „powodów” niekorzystania z betonu towarowego jest oczywiście więcej, więc wciąż jeszcze na wielu budowach, raczej mniejszych niż większych, elementy betonowe i żelbetowe wykonywane są z „ukręconego” w betoniarce betonu, ułożonego w deskowaniu małymi porcjami i źle zagęszczonego.
Na szczęście w małych domach nie ma dużych obciążeń, więc jeśli tylko nie nastąpi splot niekorzystnych zdarzeń, nawet na takim słabym betonie będą one stały prawdopodobnie do późnej starości…
Beton z wytwórni
Takiej jakości betonu jak z profesjonalnej wytwórni nie da się uzyskać w warunkach budowy. Nie chodzi tu tylko o wagowe dozowanie poszczególnych składników oraz odpowiednio dobrane i sprawdzone receptury robocze betonów o różnej klasie wytrzymałości. W wytwórniach uwzględnia się na przykład wilgotność kruszywa przy ustalaniu ilości wody dodawanej do betoniarki, czego oczywiście na małej budowie nikt nie jest w stanie zrobić.
W wytwórni można też zamówić dodanie do przygotowywanego betonu domieszek, zwiększających jego plastyczność lub umożliwiających wykonywanie elementów domu w obniżonej temperaturze, a także kupić beton wodoszczelny o specjalnie dobranym uziarnieniu kruszywa oraz stosunku ilości cementu do wody. Kosztuje on niewiele więcej niż zwykły, a znakomicie nadaje się do wykonywania elementów, które znajdować się będą w środowisku wilgotnym, na przykład fundamentów.
Beton z wytwórni na budowę przewożony jest betonowozami, które są specjalnie przygotowane do jego transportu (Fot. 3). Ze względu na kształt obracającego się powoli pojemnika ze świeżą mieszanką betonową nazwane są one popularnie „gruszkami”. Samochody te mają składane rynny, którymi na budowie można podać beton na przykład do wykopów fundamentowych.

