Dlaczego lepiej ocieplać ściany od zewnątrz niż od wewnątrz?

30 grudnia 2024

W Polsce domy z reguły ociepla się od zewnątrz. Jest tak zapewne dlatego, że w naszych warunkach klimatycznych bardziej zależy nam na ochronie domów przed ucieczką z nich ciepła zimą niż przed przegrzewaniem ich latem. Ma więc znaczenie, że przy takim sposobie montażu izolacji cieplnej łatwiej można wyeliminować mostki termiczne w zewnętrznych przegrodach budynku, przez które mogłyby z domu uciekać do otoczenia znaczne ilości ciepła.

Izolację cieplną od środka układa się u nas zazwyczaj tylko wtedy, gdy nie da się tego zrobić od strony zewnętrznej. Powodem może być na przykład to, że dom podlega ochronie konserwatorskiej i nie można zmieniać jego elewacji lub chcemy ocieplić jedno mieszkanie w budynku, którego wspólnota nie zamierza na razie poddawać całościowej termomodernizacji.

Ocieplenie od wewnątrz

Zdarzają się jednak związane zawodowo z budownictwem osoby, które zasadę ocieplania domów od strony zewnętrznej uważają za błędną. Są oni zdania, że skoro to ciepło ucieka z domu, a nie „zimno” do niego wchodzi, to izolacja termiczna powinna być od strony ogrzewanego wnętrza.

Podkreślają też, że gdy chce się ogrzać wnętrze domu ocieplonego od środka, to nie trzeba zużywać energii na podniesienie temperatury jego murowanych ścian, dzięki czemu nastąpi to szybciej i mniejszym kosztem.

Mają oni niewątpliwie rację, gdy jest to dom letniskowy, do którego przyjeżdża się także zimą. Z pewnością w krótszym czasie da się go ogrzać, gdy jego ściany mają izolację termiczną od strony wewnętrznej (Rys. 1).

Czy jednak w takim samym stopniu dotyczy to domów całorocznych? Zanim odpowiemy sobie na to pytanie, zobaczmy jakich domów i jakich elementów budynku dotyczy dylemat: ocieplać od zewnątrz czy od środka?

Rys. 1 – Dom letniskowy szybciej nagrzejemy zimą, gdy jest ocieplony od wewnątrz – jednak po wyłączeniu ogrzewania szybko zrobi się w nim zimno
Fot. Wojciech Nitka
Fot. 1 – Ściany szkieletowego domu drewnianego są ocieplone w całej swojej grubości

Od zewnątrz czy od środka

Trzeba zacząć od tego, że problem, z której strony korzystniej jest umieścić ocieplenie, nie dotyczy szkieletowych domów drewnianych (Fot. 1), w których ściany zewnętrzne, dach i strop nad nieogrzewaną piwnicą w całej swojej grubości wypełnione są izolacją termiczną. Podobnie jest ze ścianami domów z pełnych, drewnianych bali, w których zwykle nie stosuje się dodatkowego ocieplenia.

Wybór miejsca ułożenia izolacji termicznej dotyczy zatem głównie domów murowanych. W Polsce jest on oczywiście istotny, gdyż u nas przede wszystkim buduje się takie właśnie domy. Pytanie tylko, czy kwestia lokalizacji izolacji cieplnej dotyczy w jednakowym stopniu wszystkich przegród zewnętrznych takich budynków.

Dach stromy. Problem z lokalizacją izolacji termicznej nie dotyczy popularnych dachów stromych, gdyż ich połacie są zazwyczaj w całej swojej grubości wypełnione wełną mineralną (Fot. 2).

Podłoga parteru. Podobnie jest w domach niepodpiwniczonych z wykonywanymi na gruncie podłogami parteru: w nich izolację termiczną układa się zazwyczaj na podkładzie betonowym, czyli od środka domu. Można by wprawdzie zrobić odwrotnie i ułożyć ocieplenie pod betonową płytą. Przy tradycyjnym fundamentowaniu domu na ławach, inwestorzy rzadko się jednak na to decydują, obawiając się osiadania styropianu i pękania betonowego podkładu. Zatem decyzja o tym, gdzie będzie umieszczona izolacja termiczna podłogi, wynika tutaj raczej ze względów wytrzymałościowych, a nie cieplno-wilgotnościowych.

Fot. 2 – Dachy strome są zazwyczaj ocieplone w całości – od membrany dachowej do zabudowy z płyt gipsowo-kartonowych
Fot. 3 – Konstrukcyjno-izolacyjnych ścian jednowarstwowych nie ociepla się ani od środka, ani od zewnątrz

Płyta fundamentowa. Inaczej jest wtedy, gdy dom posadowiony jest na płycie fundamentowej. Różnica w stosunku do podłogi na gruncie jest tutaj taka, że izolację termiczną z twardego i nienasiąkliwego polistyrenu ekstrudowanego umieszcza się między płytą a gruntem, czyli od zewnętrznej strony domu. Często jednak dodatkowe ocieplenie z twardego styropianu układa się także na płycie, a na nim – podobnie jak w wykonanych na gruncie podłogach parteru – wylewkę betonową, będącą podkładem pod posadzkę. Zatem takie płyty izolowane są zarówno od strony zewnętrznej, jak i wewnętrznej.

Postawione więc na wstępie pytanie, czy lepiej izolować dom od zewnątrz, czy od wewnątrz, w praktyce dotyczy jedynie ścian domu. Z tym, że dla porządku należy wyłączyć z nich ściany jednowarstwowe (Fot. 3), wymurowane na przykład z bloczków betonu komórkowego. Izolują one bowiem termicznie dom całą swoją grubością.

Jak z tego widać, problem, od której strony lepiej umieścić izolację termiczną dotyczy głownie popularnych ścian dwuwarstwowych, a także rzadziej obecnie wykonywanych ścian trójwarstwowych.

Mostki termiczne

Ocieplając ściany od zewnątrz eliminujemy mostki termiczne w miejscu oparcia żelbetowych stropów na ścianach (Rys. 2). Nie da się ich uniknąć, jeśli zaizolujemy je od wewnątrz, chyba że w takim domu dodatkowo na sporych fragmentach zaizolujemy termicznie z obu stron każdy strop, czyli zarówno ich podłogę, jak i sufit (Rys. 3). W podobny sposób będziemy musieli postąpić ze ścianami wewnętrznymi, w miejscach, w których stykają się one ze ścianami zewnętrznymi.

Rys. 2 – Gdy ściana ocieplona jest od zewnątrz, łatwiej wyeliminować w niej mostki termiczne, na przykład w miejscach oparcia stropów
Rys. 3 – W ścianach ocieplonych od środka, mostki termiczne w miejscu oparcia stropów można zlikwidować tylko przez ich ocieplenie od dołu i od góry

Zwolennicy umieszczania izolacji od wewnątrz podkreślają, że przy takim sposobie ocieplania domu eliminuje się mostki termiczne na styku ścian parteru z fundamentowymi. Jednak także przy ociepleniu ścian od strony zewnętrznej można takie mostki łatwo wyeliminować, przez ułożenie izolacji termicznej po obu stronach ścian fundamentowych (Rys. 4). Prawdą jest jednak, że dodatkowa izolacja (Fot. 4) kosztuje i nie jest w takim stopniu skuteczna, jak ta ułożona od środka domu.

Rys. 4 – Mostek termiczny w miejscu oparcia ścian parteru na fundamentowych łatwiej wyeliminować, gdy dom ocieplony jest od wewnątrz, ale da się to też zrobić, gdy jest odwrotnie, chociaż dodatkowym kosztem
Fot. 4 – Jest już regułą, że ściany fundamentowe powinny być od zewnątrz zaizolowane nie tylko przeciwwilgociowo, ale także termicznie – nie zawsze jednak jest to zrobione także od wewnątrz

Gdyby jednak wziąć pod uwagę, że coraz więcej domów murowanych stawia się na żelbetowych płytach (Fot. 5), które są zawsze izolowane termicznie od spodu, to „fundamentowy” argument zwolenników ocieplania od wewnątrz traci znaczenie. W takich domach z izolacją termiczną płyty fundamentowej łączy się w sposób ciągły tylko umieszczone od zewnątrz ocieplenie ścian (Rys. 5).

Fot. 5 – Płyty fundamentowe, na których coraz częściej stawia się domy murowane, izolowane są od strony gruntu płytami twardego i nienasiąkliwego polistyrenu ekstrudowanego
Rys. 5 – Przy posadowieniu domu na płycie fundamentowej, tylko przy ociepleniu ścian domu od strony zewnętrznej można zapewnić ciągłość izolacji termicznej

Ogrzewanie domu

Ważnym dla propagatorów izolowania budynków od środka jest też argument związany z ogrzewaniem domu. Gdy jest on w taki sposób ocieplony, to wystarczy jedynie podnieść temperaturę powietrza, by było w nim ciepło – nie trzeba tracić energii na podgrzewanie ścian.

Oczywiście byłoby najefektywniej, gdyby robić to za pomocą – bardzo mało popularnego u nas – ogrzewania powietrznego. Tymczasem dominującym sposobem zapewnienia ciepła w naszych domach jest ogrzewanie grzejnikowe lub podłogowe. Oba mają stosunkowo dużą bezwładność cieplną („podłogówka” oczywiście dużo większą) i dla efektywnego działania urządzeń grzewczych potrzebne jest, by ściany i stropy były akumulatorem ciepła. Dzięki temu temperatura w pomieszczeniach jest – przy zmianach pogody – w miarę stabilna, a praca systemu grzewczego – bardziej równomierna (czytaj: ekonomiczna).

W domu ocieplonym od zewnątrz mamy też zimą większe zyski ciepła ze Słońca. Wpadające przez okno promienie słoneczne ogrzewają przeciwległą ścianę, a następnie – dzięki energii rozproszonej – ogrzewane są też pozostałe ściany nośne i działowe oraz stropy (Rys. 6). Takich znacznych zysków ciepła od promieniowania słonecznego nie będzie, gdy dom będzie miał izolację termiczną od środka (Rys. 7). Tym bardziej, że w części przylegającej do ścian zewnętrznych także stropy i ściany wewnętrzne będą musiały być izolowane termicznie z obu stron, dla zmniejszenia wielkości liniowych mostków termicznych.

Rys. 6 – Gdy dom jest ocieplony od zewnątrz, promienie słoneczne wpadające przez okno, nagrzewają – bezpośrednio lub przez odbicie – ściany i stropy pomieszczeń, które najpierw akumulują ciepło, a później je oddają
Rys. 7 – Przy ociepleniu domu od środka, ściany zewnętrzne, wewnętrzne nośne i działowe oraz stropy nie mogą akumulować zimą ciepła, przez co zyski darmowej energii od słońca są stosunkowo niewielkie

W Polsce sezon grzewczy trwa ponad pół roku. Do podgrzania ścian (i stropów) na jego początku potrzeba dodatkowo jedynie około 5% energii zużywanej na cele grzewcze. Nie jest to więc dużo, biorąc pod uwagę, jakie z tego tytułu mamy korzyści przy ocieplaniu ścian od zewnątrz.

Wady ocieplania od wewnątrz

Warto też wziąć pod uwagę, że ocieplanie ścian murowanych od strony wnętrza domu wcale nie jest proste. Przede wszystkim izolacja taka powinna być skutecznie zabezpieczona przed przenikaniem pary wodnej. Gdyby bowiem tak nie było, mogłaby się ona zimą wykroplić na zimnej powierzchni muru. Takie zawilgocenie murowanej warstwy ściany na styku z izolacją termiczną byłoby groźne dla budynku i jego mieszkańców, zwłaszcza gdyby w tych mokrych miejscach zaczęły rozwijać się kolonie grzybów pleśniowych.

Dlatego, jeśli już decydujemy się na ocieplenie domu od wewnątrz, powinniśmy zadbać o sprawność jego wentylacji. Najlepiej oczywiście, żeby była to wentylacja mechaniczna nawiewno-wywiewna z odzyskiem ciepła, dzięki której zimą wilgotność w domu jest na niskim poziomie.

Zobacz: Dlaczego zimą w domu z wentylacją mechaniczną jest suche powietrze?

* * *
Obserwując budowę nowych domów, nie wydaje się, żeby spory specjalistów na temat tego, czy lepsze jest ocieplanie od zewnątrz, czy od wewnątrz, miało jakikolwiek wpływ na projektantów, inwestorów czy wykonawców. Zdecydowana większość budynków jest izolowana termicznie od zewnątrz (Fot. 6) i nic nie wskazuje na to, żeby miało się to zmienić. Zwłaszcza że problem ten dotyczy jedynie murowanych ścian zewnętrznych, w dodatku nie wszystkich ich rodzajów.

Fot. 6 – Spory specjalistów na temat tego, z której strony jest lepiej izolować termicznie ściany dwuwarstwowe, nie docierają, przynajmniej na razie, na budowy domów jednorodzinnych – z reguły są one ocieplane od zewnątrz
Zobacz także
Zamknięte skrzydła okien oddzielają fizycznie wnętrze domu od otoczenia, jednocześnie przez szyby umożliwiając...
Wille Marzewickie to kameralne osiedle budynków nawiązujących stylistyką do klasycznych rezydencji. Te eleganckie...
Zewnętrzne ściany jednowarstwowe są z definicji jednolite pod względem materiałowym. Oznacza to, że same z...
Fot. KFD
Kominek z płaszczem wodnym, nazywany czasem po prostu wodnym, może być źródłem ciepła dla centralnego...