Przeciwwilgociowe i termiczne izolowanie od strony gruntu ścian piwnic nowego i starego domu praktycznie przebiega w taki sam sposób. Dotyczy to także wykonywania izolacji ścian fundamentowych domu niepodpiwniczonego – starego i nowego. Różnicą może być – i zazwyczaj jest – tylko to, że w starym domu zewnętrzna powierzchnia ścian, które miały długotrwały kontakt z gruntem, jest bardzo często nierówna i wielu miejscach „nadgryziona zębem czasu”.
Z tego powodu – przed przystąpieniem do prac izolacyjnych – należy zwrócić szczególną uwagę na stan zewnętrznych powierzchni ścian fundamentowych lub piwnicznych, które w starych, kilkudziesięcioletnich domach są przeważnie wykonane z pełnej cegły ceramicznej (Fot. 1 i 2).
W pierwszej kolejności trzeba usunąć ze ścian odspojone, kruche kawałki cegieł, a ze spoin pomiędzy nimi – osypującą się zaprawę. Następnie powierzchnię ścian należy wyrównać („wyrapować”) za pomocą zaprawy cementowej, do której warto dodać środek uplastyczniający. Dobrze jest też – dla zwiększenia przyczepności nowej zaprawy – oczyszczone do „żywego” ściany piwnic zagruntować zaczynem cementowym.
Uwaga! Wszystkie te prace należy prowadzić odcinkami, których długość zależy od rodzaju i stanu gruntu, jaki jest na działce i stopnia zagłębienia piwnic. Nie można bowiem dopuścić do wypierania gruntu spod ław fundamentowych, gdyż zagrażałoby to stabilności budynku i mogłoby doprowadzić do zarysowania, a nawet pękania jego ścian – także tych, znajdujących się powyżej terenu.
Zobacz: Dlaczego fundamentów domu nie powinno się odkopywać na całej długości?
Gdy zostanie już poprawnie wykonany (czyli będzie mocny i pionowy) podkład pod izolacje przeciwwilgociowe i termiczne ścian piwnic, to po jego związaniu i stwardnieniu dalsze prace przebiegają w taki sam sposób i w takiej samej kolejności jak w nowym domu (Rys.1).
Najpierw wyrównaną i wypionowaną powierzchnię ścian fundamentowych lub piwnicznych pokrywa się – najlepiej dwukrotnie – emulsją asfaltowo-kauczukową (Fot. 3). Jest ona wodorozpuszczalna, a więc nie zawiera rozpuszczalników organicznych, które mogłyby działać destrukcyjnie na płyty izolacji termicznej z polistyrenu ekstrudowanego lub twardego styropianu. Te ostatnie przykleja się do ścian zazwyczaj za pomocą zaprawy klejowej lub pianki montażowej (Fot. 4).
Następnie płyty ocieplenia osłania się przed drobnymi gryzoniami oraz korzeniami drzew i krzewów arkuszami folii tłoczonej (Fot. 5), którą układa się wytłoczeniami w kierunku płyt. Chodzi o to, by pomiędzy folią i ociepleniem była szczelina powietrzna. Dzięki niej woda, która po deszczu mogłaby migrować przez folię w kierunku ocieplenia, nie będzie go zawilgacać, tylko spłynie w kierunku ławy fundamentowej.
Jeśli termoizolacja ścian domu ma być wykonana w późniejszym terminie, dobrze jest arkusze folii tłoczonej zabezpieczyć od góry specjalnymi listwami (Fot. 6). Dzięki temu pomiędzy nie a ocieplenie nie dostanie się woda, która po deszczu może spływać po jeszcze nieocieplonych ścianach domu.
Generalnie można by więc powiedzieć, że przeciwwilgociowa i termiczna izolacja podziemnych ścian starego domu – niepodpiwniczonego i z piwnicami – nie powinna się różnić od tej, która wykonywana jest w domu nowym (Fot. 7).
Źle zaizolowane piwnice starego domu
Niezachowanie przedstawionych wyżej zasad podczas izolowania ścian starych piwnic nie da gwarancji, że po wykonaniu tych prac będą one suche, a straty przez nie ciepła – wyraźnie ograniczone. Kluczowe jest staranne wyrównanie i wypionowanie powierzchni ścian piwnicznych za pomocą zaprawy cementowej – bez tego nie uda się wykonać szczelnej powłoki izolacyjnej, która będzie chronić ściany przed wilgocią z gruntu (Fot. 8 i 9).
Na nierównych ścianach piwnic nie da się też tak ułożyć płyt polistyrenu ekstrudowanego, by ich krawędzie nie odchylały się od ścian domu na wysokości cokołu (Fot. 10 i 11). Na niewiele zda się też uszczelnianie szczelin za pomocą pianki poliuretanowej, ponieważ prędzej lub później dostanie się do nich woda deszczowa, spływająca po ścianach domu. Również ułożone nierówno i bez zachowania poziomu krawędzie płyt nie ułatwią wykonania późniejszego ocieplenia ścian domu.
Do ocieplenia ścian piwnic nie powinno się też – ze względów ekonomicznych – stosować płyt polistyrenu ekstrudowanego o niewielkiej grubości, a już na pewno błędem jest nie tylko układanie folii tłoczonej wytłoczeniami w stronę gruntu, ale i wykorzystywanie do tego celu jej krótkich kawałków.