Poprawne ułożenie na ścianach fundamentowych poziomej izolacji przeciwwilgociowej, którą później łączy się szczelnie z izolacją podłogi parteru, jest dla domów niepodpiwniczonych bardzo ważne. Jest to izolacja, która powinna być wykonana szczególnie starannie, gdyż ma ogromne znaczenie dla ochrony domu przed wilgocią gruntową.
Nie jest to jednak jedyny powód, dla którego warto zadbać o to, by izolacja na wierzchu ścian fundamentowych była ułożona poprawnie. Drugi jest taki, że jej ewentualna naprawa jest bardzo kosztowna i trudna nie tylko technicznie, ale i organizacyjnie. Wymaga bowiem zazwyczaj przynajmniej częściowej rozbiórki warstw podłogi parteru.
Trudności z naprawą poziomej izolacji ścian fundamentowych wynikają przede wszystkim z tego, że przez wymurowane na niej ściany jest ona obciążona prawie całym domem (Fot. 1). Nie da się więc jej po prostu zdjąć i wymienić na nową.
Izolacja z papy termozgrzewalnej
W klasycznym wydaniu izolacja pozioma ścian fundamentowych robiona była z dwóch warstw papy asfaltowej, ułożonych na asfaltowym lepiku. Obecnie wykonuje się ją przeważnie z papy termozgrzewalnej (Fot. 2).
Zobacz: Z czego i jak zrobić poziomą izolację ścian fundamentowych?


Układa się ją najczęściej po wykonaniu – na warstwie zagęszczonej podsypki piaskowej – betonowego podkładu podłogi parteru (Fot. 3). Dobrze bowiem, jeśli zakłady papy, pozostawione do szczelnego połączenia z przeciwwilgociową izolacją podłogi, zostaną do niego przyklejone (Fot. 4). Nie będą wtedy wisiały w powietrzu, narażone na uszkodzenia podczas dalszych prac budowlanych.
Zobacz: Co zrobić, gdy poziomą izolację ścian fundamentowych wykonano ze złej papy?


Jedyne wątpliwości, które przy okazji układania papy termozgrzewalnej pojawiają się (raczej u inwestorów niż wykonawców), dotyczą tego, czy podczas rozgrzewania jej palnikiem gazowym nie zostanie stopiona – wykonana już wcześniej – pionowa izolacja termiczna ścian fundamentowych (Rys. 1).
Obawy te są o tyle usprawiedliwione, że pionowe ocieplenie fundamentów (Fot. 5) wykonuje się przeważnie z płyt polistyrenu ekstrudowanego (rzadziej styropianowych), które nie są odporne na wysoką temperaturę.


Takiego zagrożenia nie byłoby oczywiście, gdyby najpierw ułożyć na ścianach fundamentowych izolację z papy termozgrzewalnej, a dopiero potem wykonać ich pionowe ocieplenie. Zazwyczaj tak się jednak nie postępuje i najpierw izoluje się pionowo ściany fundamentowe, potem przykleja się do nich ocieplenie i – po osłonięciu folią tłoczoną – stosunkowo szybko zasypuje je gruntem do poziomu terenu (Fot. 6).
Jest to działanie o tyle słuszne, że im krócej odsłonięte są wykopy fundamentowe, tym lepiej dla domu. Zmniejsza się bowiem ryzyko zalania ich przez ulewne deszcze, a także – w razie spadku temperatury poniżej zera – zamarznięcie gruntu pod ławami fundamentowymi. Dotyczy to przede wszystkim gruntów gliniastych, gdyż woda w wykopie może spowodować ich uplastycznienie, a mróz – wysadziny mrozowe.
Wykonanie poziomej izolacji ścian fundamentowych przed ich ociepleniem nie byłoby zresztą korzystne dla budowanego domu, ponieważ lepiej jest, jeśli papa przykrywa także płyty polistyrenu ekstrudowanego (Fot. 7). Dzięki niej woda deszczowa, spływająca po ścianach wznoszonego budynku, nie wnika pomiędzy ściany fundamentowe i ich ocieplenie.


Pozostaje zatem pytanie, co zrobić, by podczas rozgrzewania papy nie doszło to nadtopienia płyt ocieplających fundament. Otóż odpowiedź jest prosta – nie należy jej przyklejać do wierzchu ocieplenia. Wystarczy jedynie podczas tych prac być starannym i palnikiem podgrzewać papę jedynie w tych miejscach, w których jest ona ułożona na ścianach fundamentowych oraz betonowym podkładzie podłogi na gruncie.
Ewentualne zagrożenie nadtopienia płyt ocieplenia nie jest zresztą duże, gdyż nawet latem podgrzana papa bardzo szybko stygnie.
Uwaga! Przed przystąpieniem do przyklejania papy należy górną powierzchnię ścian fundamentowych i przylegający do nich pas podkładu podłogi parteru staranie oczyścić oraz odpylić – najlepiej za pomocą odkurzacza przemysłowego. Następnie wierzch ścian oraz te fragmenty podkładu betonowego, do których będą przyklejone zakłady papy, należy starannie zagruntować emulsją asfaltowo-kauczukową. Jest ona wodorozcieńczalna – nie będzie więc powodować „znikania” polistyrenu ekstrudowanego lub styropianu.