Z tego, że świeżo wykonane betonowe i żelbetowe elementy domu trzeba przez pierwsze kilka dni pielęgnować, zdaje sobie sprawę większość osób, które zdecydowały się na budowę domu dla siebie. Mają zwykle także świadomość, że jest to szczególnie ważne podczas upalnego i bezdeszczowego lata. Niestety nie zawsze wiedzą, jak powinno być to zrobione, żeby było skuteczne.
Trudno zresztą wymagać takiej wiedzy, zwłaszcza od osób niezwiązanych zawodowo z budownictwem. One do tego, żeby ich dom został wybudowany zgodnie ze sztuką budowlaną, zatrudniają przecież firmę wykonawczą. Ich zaufanie do niej jest szczególnie uzasadnione wtedy, gdy przed podpisaniem umowy na budowę domu, dokładnie obejrzały niektóre wcześniejsze realizacje firmy.
Nic więc dziwnego, że część inwestorów – wierząc, że wybrana przez nich firma wszystkie powierzone jej prace wykona profesjonalnie – czuje się zwolniona z kontrolowania budowy swojego domu. Dotyczy to także ich ewentualnego udziału w pielęgnacji świeżo wykonanych elementów z betonu.
Tymczasem zwykle nie są oni angażowani w to tylko wtedy, gdy pracownicy firmy wykonawczej mieszkają w kontenerach na terenie budowy. Inaczej jest, gdy przyjeżdżają oni na nią rano i wyjeżdżają z niej późnym popołudniem. Wtedy bardzo często – po zabetonowaniu na przykład żelbetowego stropu – (Fot. 1) proszą inwestora o jego pielęgnację przez kilka dni – do czasu, gdy znowu pojawią się na budowie, by przystąpić do dalszych prac budowlanych. Zdarza się tak szczególnie wtedy, gdy inwestor mieszka w pobliżu placu budowy i ma do niego zdecydowanie bliżej niż pracownicy firmy budowlanej.
Pielęgnacja betonu w upalne dni
Podczas upalnego lata pielęgnacja świeżo wykonanych elementów z betonu polega przede wszystkim na chronieniu ich przed utratą wody zarobowej. Z powodu jej zbyt szybkiego odparowywania, wywołanego wysoką temperaturą powietrza i intensywnym nasłonecznieniem, a także wysuszającymi podmuchami gorącego wiatru, część znajdującego się w mieszance betonowej cementu może pozostać niezwiązana. Taki „osłabiony” beton nie będzie miał odpowiedniej trwałości i wytrzymałości na ściskanie, a wykonane z niego elementy mogą być częściowo porowate.
Cement jest bowiem spoiwem hydraulicznym i – w przeciwieństwie do wapna czy gipsu, które są spoiwami powietrznymi – do pełnego wiązania potrzebuje wody zarobowej w ilości przewidzianej w recepturze dla konkretnej klasy betonu. Oczywiście dotyczy to tylko pewnego cementu, wyprodukowanego w cementowni. Nie ma bowiem receptur na beton, do którego przygotowania używa się różnego rodzaju mieszanek cementowo-popiołowych o nieznanym do końca składzie. Jest tak także dlatego, że nie spełniają one wymagań normy cementowej.
Zobacz: Dlaczego do budowy domu należy używać tylko pewnego cementu?
Szczególnie starannej pielęgnacji wymagają takie świeżo wykonane elementu z betonu, które mają małą grubość w stosunku do swojej powierzchni. W domach jednorodzinnych są to więc przede wszystkim monolityczne stropy płytowe (Fot. 2), w których warstwa mieszanki betonowej, układanej na deskowaniu, jest stosunkowo cienka.
Zobacz: Dlaczego podczas betonowania w upalne dni szczególną uwagę trzeba zwrócić na stropy?
Dotyczy to również żelbetowych schodów i betonowych podkładów podłogi parteru, a także popularnych, częściowo prefabrykowanych stropów gęstożebrowych typu teriva, których górna płyta i fragmenty żeber są betonowane na budowie (Fot. 3).
W korzystniejszej sytuacji są wykonywane w wąskich wykopach betonowe ławy fundamentowe, których jedynie górna powierzchnia ma kontakt z powietrzem. Do tej grupy należą również żelbetowe słupy i belki konstrukcyjne – są one bowiem betonowane w deskowaniu (Fot. 4), które praktycznie na całej wysokości uniemożliwia odparowywanie wody z mieszanki betonowej.
Zobacz: Czy dla wszystkich elementów konstrukcji domu betonowanie w upale jest jednakowo niekorzystne?
Najbardziej popularnym sposobem pielęgnacji elementów betonowych jest zraszanie ich – co pewien czas – za pomocą wody z węża (Fot. 5). Intensywność tych zabiegów zależy oczywiście od warunków pogodowych. W upalne dni trzeba to oczywiście robić częściej niż w ciepłe, ale pochmurne.
Samo okresowe polewanie wodą jednak nie wystarczy, by pielęgnacja elementów z betonu była skuteczna – trzeba je szybko przykryć folią budowlaną (Fot. 6), by nie odparowywała ona od razu do atmosfery. Podczas upalnego lata woda pod folią może się zrobić nawet bardzo gorąca, ale akurat dla wykonywanych konstrukcji z betonu jest to korzystne, gdyż przyspiesza proces jego twardnienia. Dzięki przykrywaniu pielęgnowanych elementów folią, można je też rzadziej zraszać wodą.
Dodatkowe korzyści ze zraszania żelbetowego stropu
Podczas upałów z polewania wodą świeżo wykonanych monolitycznych stropów płytowych może być jeszcze jeden pożytek. Mianowicie w upalne dni w dolnej strefie stropów mogą powstać rysy, spowodowane skurczem betonu. Sprzyja temu niewielka izolacyjność termiczna ich deskowania, którego funkcją nie jest oczywiście ochrona świeżego betonu przed wysoką temperaturą powietrza.
Takie rysy widoczne są oczywiście dopiero po zdemontowaniu deskowania (Fot. 7). W przeciwieństwie do rys wywołanych obciążeniem stropu (które w tej fazie budowy jest niewielkie), rysy skurczowe mają nieregularny przebieg. Ponieważ występują one w rozciąganej strefie stropu, to praktycznie nie obniżają jego nośności i sztywności. Obecność takich rys nie będzie też przyczyniać się do korozji jego zbrojenia, tym bardziej że dolna powierzchnia stropu zamyka od góry pomieszczenia mieszkalne i nie będzie wystawiona na opady atmosferyczne.
Nie zmienia to faktu, że lepiej, żeby takich rys skurczowych nie było. Do ich likwidacji przyczynić się może właśnie intensywne polewanie wodą świeżo wykonanego stropu. Przenikając przez rysy, zabiera ona ze sobą niezwiązane jeszcze cząstki cementu. Powstający w ten sposób zaczyn cementowy jest w stanie w takim stopniu wypełnić rysy skurczowe, że wcale nie będą one widoczne po osiągnięciu przez beton stropu pełnej wytrzymałości na ściskanie.
Takie zjawisko z zanikaniem rys występuje na przykład podczas budowy otwartych od góry, prostopadłościennych zbiorników żelbetowych na wodę. Zdarza się, że podczas próbnego wypełnienia wodą, na powierzchni ich zewnętrznych ścian pojawiają się plamy wilgoci. Zwykle nie budzi to obaw wykonawców o szczelność ścian zbiorników, ponieważ z reguły po kilkudziesięciu godzinach one znikają. Dzieje się tak dlatego, że istniejące w ścianach mikrorysy wypełnia zaczyn cementowy, powstały z migrującej wody i niezwiązanych wcześniej cząstek cementu.
Materiał promocyjny Stowarzyszenie Producentów Cementu
www.polskicement.pl www.pewnycement.pl