Garaż – szczególnie taki, w którym mają się zmieścić dwa samochody – zajmuje sporo miejsca. W czasach, gdy praktycznie wszystkie domy jednorodzinne miały piwnice, przeważnie właśnie w nich umieszczano garaże. Takie rozwiązanie nie było jednak wygodne dla domowników, ani też dobre dla samego garażu, który łatwo mogła zalać większa ulewa.
Największym problemem było to, że zjazd do garażu, który znajdował się poniżej terenu, musiał być dość stromy, by nie odsuwać za bardzo domu od ulicy i nie powiększać utwardzonej powierzchni działki. Zjeżdżanie do takiego garażu nie było więc zbyt wygodne, a wyjeżdżanie z niego zimą – wręcz trudne.
Obecnie taki wariant usytuowania garażu spotyka się bardzo rzadko. Jest tak przede wszystkim dlatego, że teraz – z wielu powodów – nie buduje się raczej domów podpiwniczonych.
Zobacz: Czy warto budować piwnice?
Nic zatem dziwnego, że we współczesnych domach jednorodzinnych garaż jest usytuowany równo z terenem, a dokładniej – nieznacznie powyżej niego, by nie był zalewany wodą przez deszcz lub topniejący śnieg. Przy czym wariantów takiej lokalizacji garażu może być kilka.
Garaż w bryle domu. Bardzo często inwestorzy decydują się na garaż, znajdujący się w bryle domu. Jest to o tyle nie najszczęśliwsze rozwiązanie, że – zwłaszcza gdy ma on pomieścić dwa samochody – zmusza mieszkańców do życia na piętrze.
Gdy bowiem do garażu doliczy się powierzchnię, zajmowaną przez wiatrołap, schody, korytarz i pomieszczenie techniczne, to na parterze pozostaje bardzo mało wolnego miejsca, które domownicy mogliby wykorzystać na kuchnię i salon. Chyba że jest to dom parterowy lub… duża rezydencja.
Zobacz: Czy garaż w bryle domu to dobre rozwiązanie?
Garaż dostawiony do domu. Takiego mankamentu nie ma garaż, który jest oddzielnym budynkiem, zbudowanym tuż przy domu. Nie ingeruje on bowiem w przestrzeń parteru, która w całości może być przeznaczona na pomieszczenia mieszkalne. Jednocześnie można się z niego dostać bezpośrednio do domu, czyli tak samo jak wtedy, gdy garaż znajduje się w jego bryle.
Garaż dostawiony do domu zbudowany jest zwykle wzdłuż jednej z jego ścian (najczęściej bocznej), ale może też znajdować się przy jednym z narożników domu (Fot. 1). Gdy taki garaż ma płaski dach, to można na nim urządzić taras, na który wychodzić się będzie prosto… z sypialni.
O garażu dostawionym do budynku możemy jednak mówić tylko wówczas, gdy dom jest piętrowy lub ma użytkowe poddasze. Przy czym będzie tak jedynie wtedy, gdy garaż nie ma wspólnego dachu z domem i nie znajdują się nad nim pomieszczenia mieszkalne (Fot. 2). Trudno też jest raczej mówić o garażu dostawionym, gdy dom jest parterowy.
Garaż wolnostojący. Garaż może też być oddzielnym budynkiem, niepołączonym z domem. Zwykle jest usytuowany przy granicy działki, by był do niego możliwy wjazd bezpośrednio z ulicy. Taki garaż jest jednak najmniej popularny, choć ma wiele zalet i jego zbudowanie przeważnie kosztuje mniej niż takiego, który znajduje się w bryle domu lub jest do niej dostawiony.
Garaż dostawiony do domu – zalecenia konstrukcyjne
Garaż, który w domu jednorodzinnym ma tylko jedną kondygnację jest zdecydowanie mniejszy od jego bryły. Dlatego trzeba się liczyć z tym, że po zakończeniu budowy będzie osiadał zdecydowanie mniej niż – dużo od niego cięższy – budynek mieszkalny.
Takie niejednakowe osiadanie obu budynków, może być powodem pojawienia się rys i pęknięć na styku ścian garażu ze ścianami domu. Tego typu uszkodzenia mogą się być też spowodowane odkształceniami termicznymi ścian nieogrzewanego garażu, gdy temperatura powietrza zimą spadnie znacznie poniżej zera.
Z tych powodów ten rodzaj garażu (Fot. 3) nie powinien być konstrukcyjnie powiązany z domem. Jest to wprawdzie technicznie możliwe, ale wymagałoby zaprojektowania kosztownych wzmocnień. Zdecydowanie więc lepiej (i taniej), jeśli oba budynki będą od siebie oddzielone dylatacją (Rys. 1).
Fundamenty. To oddzielenie nie dotyczy fundamentów obu budynków (A). Powinien być to jeden wspólny fundament, wykonany w sposób ciągły, niezależnie od tego, czy są to ławy, czy płyta fundamentowa. Jeśli bowiem dom i garaż mogą osiadać w różny sposób, to nie należy im tego ułatwiać…
Ściany. Inaczej jest z garażem, który przylega do ściany domu (B). Zwykle w miejscu styku z budynkiem mieszkalnym nie ma on pełnej ściany, a tylko murowane filary lub żelbetowe słupy, na których spoczywa belka, podpierająca dach garażu.
Niezależnie jednak od tego, jak został zaprojektowany garaż, jego styk z domem powinien być oddzielony od domu dylatacją, wykonaną na przykład z cienkich, 1-2 cm płyt styropianowych. Dzięki niej różnice w osiadaniu domu i garażu, a także w odkształceniach termicznych ich ścian, nie będą widoczne w postaci rys lub pęknięć.
Dach garażu. Podobnie jest z dachem nad garażem (C) – on też nie może być sztywno połączony ze ścianą domu. Należy jedynie zadbać o to, by w tym miejscu nie powstała szczelina, przez którą przenikać będzie woda z deszczu lub topniejącego śniegu. Najlepiej nadaje się do tego ruchoma obróbka blacharska, której jedna część zamocowana jest do ściany domu, a druga – do warstw pokrycia dachu garażu.
Elewacje. Oddzielając konstrukcyjnie budynek garażu od domu nie należy zapominać o miejscu, w którym stykają się ich elewacje (Fot. 4). Jeśli zapomni się o zrobieniu dylatacji także w warstwie wykończeniowej ścian, to należy się spodziewać, że prędzej czy później pojawią się w takim miejscu nieregularne rysy lub pęknięcia (Fot. 5).
Jeśli do wykonania elewacji domu i garażu użyto tynku cementowo-wapiennego to w miejscu styku ich ścian należy wykonać cienkie, pionowe nacięcie, dzięki któremu ewentualne rysy nie będą miały przypadkowego przebiegu.
Przy wykonywaniu elewacji z tynku cienkowarstwowego, należy w miejscu styku ścian domu i garażu wtopić w warstwę zbrojącą specjalną listwę dylatacyjną.