Kominy muszą wystawać ponad dach na tyle dużo, by wiatr i wywołane różnymi przeszkodami zawirowania powietrza nie zakłócały ich działania. Dotyczy to zarówno kominów z przewodami spalinowymi i dymowymi, jak i wentylacyjnymi. Gdy będą za krótkie, to w niekorzystnych sytuacjach może dojść do zmniejszenia siły ciągu w przewodach, a nawet odwrócenia jego kierunku.
W rozporządzeniu o warunkach technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, zaznaczono wyraźnie (§ 142), że kominy powinny być wyprowadzone na tyle ponad dach (Fot. 1), by nie doszło w nich do zakłócenia ciągu. Wysokość, na jaką co najmniej należy to zrobić, określa Polska Norma dla kominów murowanych (PN 89/B-10425). Wysokość ta zależy od stopnia pochylenia połaci dachu oraz palności lub niepalności jego pokrycia.
W zapisach normowych nie mówi się wprawdzie o minimalnej wysokości samych kominów, ale o odległości od połaci dachu wylotów znajdujących się w nich przewodów. Trudno zatem mówić, że są to przepisy precyzyjne, ponieważ jak wiadomo przewody spalinowe i dymowe wyprowadzane są w kominach pionowo, a wentylacyjne – po bokach na dwie strony.
Dobrze jest więc przyjąć, że podane w normie minimalne odległości kominów od połaci dachu dotyczą ich górnej krawędzi. Dzięki takiemu podejściu nasze kominy z pewnością spełnią przepisy budowlane i unikniemy interpretacyjnych dyskusji z kominiarzem.
Dachy płaskie i o małym spadku
W dachach płaskich i o niewielkim kącie pochylenia połaci (nie większym niż 12°), kominy powinny być wyprowadzone ponad kalenicę na wysokość nie mniejszą niż na 60 cm (Rys. 1 i Fot. 2).
Dachy strome o pokryciu łatwo palnym
W dachach stromych, o kącie nachylenia połaci większym niż 12°, których pokrycie jest łatwo zapalne (Fot. 3), kominy powinny być wyprowadzone co najmniej 60 cm powyżej kalenicy (Rys. 2). Chodzi tu oczywiście o zapewnienie – ze względów przeciwpożarowych – odpowiednio dużej odległości wylotów przewodów spalinowych i dymowych, bo ze strony wentylacyjnych palnemu pokryciu nic oczywiście nie grozi.
Dachy strome o pokryciu niepalnym
Gdy dach stromy ma pokrycie niepalne lub trudno zapalne, to wymagana wysokość kominów ponad dachem wynika jedynie z potrzeby niezakłócania ciągu w ich przewodach.
Gdy komin jest usytuowany w samej kalenicy, to zgodnie z normą wystarczy, by jego górna krawędź znajdowała się w odległości 30 cm powyżej pokrycia dachu (Rys. 3). Dla poprawnego działania komina lepiej jednak by był on wyższy (Fot. 4).
W sytuacjach, gdy komin jest wyprowadzany przez połać dachu (poniżej kalenicy), to oprócz wspomnianych 30 cm, obowiązuje go także warunek, by jego górna krawędź znajdowała się w odległości (mierzonej w poziomie) co najmniej 1 m od pokrycia dachu (Rys. 4).
W dachach stromych o znacznym pochyleniu połaci ten drugi warunek (1 metr w poziomie) jest ważniejszy niż pierwszy (30 cm w pionie). By był on spełniony przy spadku dachu równym 30°, komin od strony kalenicy musi mieć wysokość co najmniej 58 cm, przy 35° – 70 cm, a przy 45° – aż 1 metr (Fot. 5)!
Niestety często się o tym zapomina i w wielu domach kominy wystające z połaci dachu mają zwykle mniejszą wysokość niż powinny (Fot. 6).
Lepiej dłuższy komin niż krótszy
Długość przewodów kominowych ma duże znaczenie dla siły powstającego w nich ciągu. Dlatego zawsze warto zrobić komin dłuższy (Fot. 7) niż wymagają tego przepisy, choć kosztuje to nieco więcej i czasem – przynajmniej zdaniem niektórych – nie wpływa korzystnie na architekturę domu.
Przy długim kominie mniejsza jest bowiem obawa, że jego działanie może zakłócać wiejący wiatr lub jego zawirowania, spowodowane na przykład przez lukarny dachowe, pobliskie drzewa lub niekorzystne ukształtowanie terenu.
Uwaga! Jeśli komin wystaje zbyt mało ponad połać dachu, można znajdujące się w nim kanały przedłużyć za pomocą nasad kominowych, przyczyniających się do zwiększenia w nich ciągu. Powinno się je zastosować wtedy, gdy ciąg w przewodach jest zbyt słaby lub gdy w niektórych warunkach pogodowych dochodzi do jego odwrócenia. W żadnym razie zainstalowanie nasad nie może jednak zmniejszać wewnętrznego przekroju kanału.
Do przewodów wentylacyjnych można zastosować różnego rodzaju blaszane nasady stałe lub obrotowe. Podobnie jest z przewodami spalinowymi i dymowymi, ale ich wybór dla konkretnego domu dobrze jest skonsultować z kominiarzem, żeby zamiast poprawić, nie pogorszyć ich działania.