Zimą w garażu nie będzie gromadziła się woda ze śniegu wwożonego na podwoziu samochodu, jeśli podłoga w nim zostanie zrobiona ze spadkiem w kierunku bramy. Chodzi tu nie tylko o wygodę mieszkańców i względy estetyczne, ale także o ich bezpieczeństwo – zwłaszcza wtedy, gdy na dworze jest mróz, a garaż jest nieogrzewany.
Najprostsze i najtańsze, choć może nie najskuteczniejsze i najwygodniejsze rozwiązanie, to wykonanie całej podłogi garażu z niewielkim, jednoprocentowym spadkiem w kierunku bramy garażowej (Rys. 1).
W takim wariancie woda z roztopionego śniegu przelewałaby się przez próg bramy na zewnątrz. Podczas mroźnej zimy grozi to jednak nie tylko tym, że będzie ona zamarzać na podjeździe – mogłoby się też zdarzyć, że skrzydło bramy przymarznie do progu i nie da się jej otworzyć. By do tego nie doszło, dobrze jest zrobić wzdłuż bramy odwodnienie liniowe, które zbierze wodę spływającą z podłogi i odprowadzi ją na zewnątrz.
Zobacz: Czy warto robić w garażu odwodnienie liniowe?
Podłoga ze spadkiem
Niezależnie od tego, czy przed bramą będzie odwodnienie liniowe (Fot. 1), czy też woda z garażu ma się wylewać na podjazd przez jej próg, trzeba nadać jego podłodze spadek w kierunku na zewnątrz. Nie da się tego zrobić na etapie prac fundamentowych, ponieważ ułożenie podkładu betonowego (Fot. 2) od razu z niewielkim spadkiem (1 cm na 1 metrze) byłoby bardzo trudne, jeśli nie niemożliwe.
Przed przystąpieniem do wykonywania podłogi ze spadkiem trzeba na podkładzie betonowym wykonać izolację przeciwwilgociową, która będzie – podobnie jak w części mieszkalnej – połączona z izolacją poziomą ścian fundamentowych. Wykonuje się ją najczęściej z papy termozgrzewalnej (Fot. 3), ułożonej – dla zwiększenia przyczepności – na warstwie wodorozcieńczalnej emulsji asfaltowo-kauczukowej (Fot. 4).
Po zrobieniu izolacji można przystąpić do wykonywania betonowej wylewki podłogi garażu. Jej spadek najłatwiej jest uformować za pomocą płyt styropianowych różnej grubości. Na pierwszych dwóch metrach od wjazdu do garażu mogą mieć one na przykład grubość 4 cm. Na następnym polu będą miały 6 cm, a na końcu – jeśli garaż ma nie więcej niż 6 m długości – 8 cm.
Płyty styropianowe – pełniące też funkcję izolacji termicznej – warto przykryć folią budowlaną (Fot. 5), dzięki której nie będą się one przemieszczały podczas wykonywania wylewki – nie wciśnie się także między nie zaprawa cementowa.
Wylewka betonowa w najcieńszych miejscach powinna mieć grubość nie mniejszą niż 3 cm (najlepiej 4 cm). Musi być ona oczywiście oddzielona od ścian garażu taśmami dylatacyjnymi o grubości około 5 mm (Fot. 6). Warto ją też – ze względu na obciążenie kołami samochodu – zazbroić powierzchniowo siatkami o oczkach minimum 15 x 15 cm, wykonanymi z drutu 3-4 mm. Dobrze też jest dodać do zaprawy betonowej zbrojenie rozproszone z włókien polipropylenowych, które stosuje się podczas wykonywania wylewek podłogowych w domu.
Wylewkę betonową ze spadkiem formuje się za pomocą rur stalowych ułożonych w rozstawie 60-80 cm na płytach styropianowych i folii. Rury te warto oprzeć na plastikowych podkładkach, które stosuje się pod pręty zbrojeniowe podczas wykonywania stropów i belek żelbetowych. Gdy beton wylewki nieco stwardnieje, rury usuwa się i ślady po nich zaciera zaprawą cementową.
Uwaga! Jeśli podłoga w garażu wykonywana jest bez odwodnienia liniowego, to wierzch progu bramy garażowej nie może być wyżej niż posadzka garażu, wykonana na przykład z płytek gresowych (Rys. 1).