mówiąc bardzo technicznie: jest to płynięcie materiału, czyli zjawisko polegające na spadku w nim naprężenia w czasie przy stałym odkształceniu; odnosząc to do stalowego ściągu – jeśli naciągniemy go z jakąś siłą, to po pewnym czasie jej wartość będzie mniejsza, chociaż sam ściąg się wcale nie wydłużył. By przybliżyć charakter tego zjawiska humanistom dodajmy, że w psychologii relaksacją określa się wchodzenie w stan relaksu (coś bardzo podobnego dzieje się też z naciągniętym prętem).