Czy duże okna montuje się tak samo jak standardowe?

7 grudnia 2023

Ogólne zasady montażu dużych okien są podobne, jak tych o standardowych wymiarach. Ponieważ jednak takie okna potrafią ważyć nawet kilkaset kilogramów, więc – choćby z powodu wielkości i ciężaru – występują podczas ich montażu pewne różnice.

Przede wszystkim wstawiania dużych przeszkleń powinna podejmować się jedynie ekipa montażystów, która została do tego przeszkolona i ma odpowiednie umiejętności. Nie wystarczy bowiem doświadczenie zdobyte podczas montażu nawet kilkuset „zwykłych” okien.

Fot. 1 – Duże okna montuje się podobnie jak standardowe, tylko że solidniej i z większymi szczelinami między ościeżnicą i otworem w ścianie

Duże okna, zwłaszcza te od podłogi do sufitu (Fot. 1), są tak ciężkie, że do ich montażu nie wystarczy wyjąć jedynie skrzydeł z ościeżnic (co i tak ze względu na ich ciężar nie jest wcale łatwe). Często trzeba jeszcze – zwłaszcza z okien stałych, czyli nieotwieranych (Fot. 2 i 3) – wymontować pakiety szybowe, które też potrafią ważyć bardzo dużo. Przy czym wcale nie muszą to być zestawy składające się z trzech szyb; w dużych przeszkleniach ze względów bezpieczeństwa tafle szkła są bowiem zwykle grubsze niż w zwykłych oknach.

Fot. 2 – Duże okna, zwłaszcza te, które stykają się ze sobą w narożniku domu, muszą być szczególnie staranie zamocowane w murze i w belce nadprożowej; są powiem narażone na silne podmuchy wiatru
Fot. 3 – Szczególnie wtedy, gdy okno jest stałe (nieotwierane), przed jego montażem trzeba wyjąć z ościeżnicy pakiet szybowy – bez tego z uwagi na jego ciężar nie dałoby się go poprawnie zamontować w ścianie

Montaż dużych okien

Ciepły montaż jest przy dużych oknach standardem. Nikt rozsądny bowiem, biorąc pod uwagę ich znaczy koszt, nie będzie oszczędzał na montażu. Zwłaszcza że jakiekolwiek nieszczelności wokół takich okien oznaczałyby dużo większe straty ciepła niż przy „zwykłych”.

Ze względu na znaczny ciężar i dużą powierzchnię szyb, narażonych na drgania wywołane podmuchami wiatru, duże okna muszą być solidniej zamocowane w ścianie niż standardowe. Metalowe kotwy powinny być rozmieszczane w liczbie i rozstawie podanym przez producenta okna. Muszą być one przykręcane do muru dwoma, odpowiednio mocnymi wkrętami (Fot. 4). Ich długość i sposób osadzenia zależy przede wszystkim od rodzaju materiału, z którego zbudowana jest ściana.

Położenie okna w ościeżu ustala się za pomocą klinów. W standardowych oknach, po przykręceniu kotew i wypełnieniu pianką montażową szczelin wokół nich, wszystkie kliny się usuwa. Natomiast w dużych oknach pozostawia się te znajdujące się pod ościeżnicą (Fot. 5), bo sama pianka nie stanowiłaby dla nich wystarczającego podparcia.

Do mocowania okna można też zamiast kotew użyć odpowiednio mocnych i długich dybli. Przy dyblach można piankę montażową zastąpić taśmą rozprężną, którą przykleja się dookoła ościeżnicy, przed przystąpieniem do mocowania okna w ścianie.

Zobacz: Jak uniknąć mostków termicznych wokół okien osadzonych w ścianach dwuwarstwowych?

Fot. 4 – Kotwy mocujące duże okna muszą być przykręcane do muru dwoma wkrętami, natomiast ich rozmieszczenie i rozstaw powinien być zgodny z zaleceniami producenta
Fot. 5 – W oknach o standardowej wielkości kliny ustalające położenie okna w otworze, po przykręceniu kotew i wypełnieniu szczelin pianką, są usuwane; w dużych oknach, ze względu na ich ciężar, dolne kliny się pozostawia

Szczeliny wokół okien

Jak wiadomo, pomiędzy ościeżnicą okna a ościeżem, muszą pozostać przerwy, które w trakcie montażu wypełnia się pianką montażową (Fot. 6). Takie szczeliny pozwalają na odkształcanie się okna podczas wzrostu temperatury (Fot. 7). Szerokości tych przerw wokół okna zależą od jego wielkości oraz materiału, z którego wykonane są profile (plastikowe wydłużają się bardziej niż drewniane). Także okna w ciemniejszych barwach odkształcają się bardziej niż na przykład białe.

Fot. 6 – Duże okno od podłogi do sufitu po zamontowaniu, ale przed obcięciem nadmiaru pianki i przyklejeniem taśmy paroprzepuszczalnej (widok od strony wnętrza domu)
Fot. 7 – To samo okno widziane od strony zewnętrznej – pod dolnym profilem ościeżnicy widoczne są kliny, które zostawia się, ponieważ pianka nie byłaby w stanie utrzymać ciężkiego okna

Wielkość szczelin jest z reguły podawana przez producentów okien w instrukcji ich montażu albo bezpośrednio na profilach ościeżnic. Warto tego przestrzegać, choćby po to, żeby nie stracić gwarancji na okna.

Pomiar ościeży

Zawsze trzeba dokładnie wymierzyć otwory na okna, zanim się je zamówi. Jednak przy dużych oknach trzeba to robić szczególnie starannie, nie tylko dlatego, że są drogie, a więc i koszt ewentualnych pomyłek będzie większy. Także dlatego, że jeśli takie źle zamówione okna nie będą pasowały do naszego domu, to raczej nie znajdziemy nikogo, kto by je od nas odkupił.

Dlatego rada, żeby najpierw trzy razy odmierzyć, zanim się odetnie (tutaj: zanim się złoży zamówienie), przy zakupie dużych okien sprawdza się szczególnie. Przy czym szerokość i wysokość otworu na okna należy sprawdzić w kilku miejscach (a nie tylko w jednym). Dobrze jest też na wszelki wypadek zmierzyć przekątne otworu, by mieć pewność, że jest on prostokątem.

Oczywiście takie pomiary wykonuje osoba z firmy, w której zamówiliśmy okna, ale jeśli zrobi to źle i nie będą pasować do otworów w ścianach, to skutki tego i tak w jakiejś formie nas dotkną, nawet jeśli sprzedawca okien weźmie na siebie finansowe konsekwencje jego niedokładnych pomiarów. Wystarczy, że z tego powodu nastąpi opóźnienie budowy naszego domu.

Uwaga! Ponieważ teraz wnęki okienne, ze względu na wymagania ciepłego montażu, trzeba najpierw wyrównać zaprawą tynkarską, więc dopiero po zrobieniu tego dokonujemy pomiarów wszystkich otworów na okna. Różnice bowiem w stosunku do wymiarów surowych ościeży mogą być nawet większe niż 1 cm!

Rada, żeby dokładnie zmierzyć otwory okienne przed złożeniem zamówienia, wydaje się może zbyt oczywista. Jednak jak pokazuje życie, zdarza się, że z powodu złych pomiarów dostarczone przez producenta okna są zbyt duże w stosunku do otworów pozostawionych w ścianach. Niestety fakt, że zarówno pionowe, jak i poziome szczeliny – pomiędzy ościeżnicami a murem nie mają wystarczającej szerokości, wymaganej przez producenta (Fot. 8-11), zazwyczaj wychodzi na jaw dopiero podczas montażu okien.

Fot. 8 – Zbyt mała szczelina pionowa – do tego otworu w ścianie okno z plastikowymi profilami w kolorze antracytu powinno mieć mniejszą szerokość
Fot. 9 – Dla tak dużych okien szczelina powinna mieć grubość minimum 15 mm, ale bezpieczniej byłoby dla okna, gdyby była ona większa
Fot. 10 – Według oznaczeń producenta na profilu ościeżnicy, dolna szczelina powinna mieć szerokość 3 cm, a ma jedynie około 15 mm
Fot. 11 – Pod progiem tego okna tarasowego szczelina powinna być – z powodu jego dużych wymiarów – zdecydowanie szersza niż pozostawione jedynie kilka milimetrów

Pozostawienie tak zamontowanych okien mogłoby skutkować nie tylko utratą na nie gwarancji, ale też ich uszkodzeniem, gdy zostaną ogrzane przez słońce. Po prostu może zabraknąć na nie wtedy miejsca w ścianie…

Dlatego nie pozostaje wówczas nic innego jak wymontować okna i powiększyć ościeża, co jest nie tylko kosztowne, ale też trudne logistycznie (podczas przycinania otworów w ścianach szlifierką kątową, szyby mogą zostać porysowane przez pył).

Zobacz także
Przystępując do budowy domu warto wszystko sobie najpierw dokładnie przemyśleć i zaplanować – najlepiej...
Materiał stosowany do wykończenia dachu jest niezwykle ważnym elementem w budynkach mieszkalnych oraz...
Fot. FAKRO
Trudno sobie wyobrazić nowoczesny dom z poddaszem użytkowym bez okien dachowych. Ich zalety są niezastąpione....
Ziemia roślinna, nawet wilgotna, nie jest jakoś szczególnie agresywna w stosunku do betonowych fundamentów...