Od pewnego czasu panuje moda na drzwi wewnętrzne, których zawiasy w pozycji zamkniętej są niewidoczne z zewnątrz. Pod względem funkcjonalnym nie ma różnicy pomiędzy zawiasami chowanymi i tradycyjnym, które są widoczne z jednej lub drugiej strony drzwi, choć te pierwsze są nieco droższe. Decydujące znaczenie mają więc przede wszystkim względy estetyczne.
Osoby o konserwatywnym podejściu do wystroju wnętrz i traktujące różne budowlane nowości z pewną ostrożnością, będą raczej skłonne wybierać drzwi z tradycyjnymi, zewnętrznymi zawiasami (Fot. 1 i 2). W końcu to logiczne, że skrzydło drzwi musi mieć zawiasy i nie ma powodów, by to ukrywać.
Właściciele domów lub mieszkań, którzy nie mieli takich przemyśleń, decydują się raczej na zawiasy chowane (Fot. 3 i 4). Wychodzą oni z założenia, że skoro na rynku są pełnoprawnie obecne oba rodzaje zawiasów, to do nich należy tylko wybór estetyczny, bo za kwestie techniczne odpowiada producent.
Uwaga! Zawiasy chowane mogą być montowane jedynie w drzwiach, których skrzydła są bezprzylgowe, czyli mają równe, nieprofilowane krawędzie.
W opinii osoby, która od lat zajmuje się produkcją drzwi zawiasy chowane są mniej trwałe niż zwykłe. Jest to możliwe, bo ich budowa jest pod względem mechanicznym dużo bardziej skomplikowana w porównaniu z tradycyjnymi modelami.
Ale przyznaje ona też, że w mieszkaniach lub domach jednorodzinnych drzwi pomiędzy pomieszczeniami nie są tak bardzo obciążone, jak w obiektach publicznych, więc akurat solidność zawiasów nie musi mieć tutaj istotnego znaczenia. Zwłaszcza że od wielu lat w każdym skrzydle drzwiowym stosuje się po trzy zawiasy, więc nie są one obciążone tak bardzo, jak dawniej, gdy były zwykle tylko dwa.
Wiele oczywiście zależy od wielkości i ciężaru drzwi, a przede wszystkim od jakości zawiasów chowanych. Dlatego odradza tym, którzy się na takie zawiasy zdecydowali, kupowania produktów nieznanych producentów.
Na plus zawiasów zewnętrznych przemawia łatwość zmiany poziomu położenia skrzydła drzwi – gdyby opadło, wystarczy je zdjąć i nałożyć na ich trzpienie podkładki. Są też zresztą modele takich zawiasów, które mają możliwość regulacji zawieszenia drzwi za pomocą specjalnych śrub.
* * *
Być może zresztą cały problem wyboru rodzaju zawiasów w drzwiach wewnętrznych będzie niedługo nieaktualny. W oknach też przecież były kiedyś zewnętrzne zawiasy, a teraz ich nie ma. Zostały powszechnie zastąpione przez okucia obwiedniowe, ryglujące każde okno w kilku miejscach, a także umożliwiające otwieranie ich skrzydeł w różny sposób.
Można się więc spodziewać, że niedługo i zawiasami drzwi wewnętrznych stanie się coś podobnego…