W domach jednorodzinnych kanalizacja działa grawitacyjnie, co oznacza, że ścieki spływają pod własnym ciężarem do sieci kanalizacyjnej, przydomowej oczyszczalni ścieków lub osadnika bezodpływowego, popularnie nazywanego szambem. By było to możliwe, do pionów kanalizacyjnych musi być zapewniony dopływ powietrza.
Bez dostępu powietrza do pionów, podczas na przykład spuszczania wody w toalecie, powstawałoby podciśnienie, którego skutkiem byłoby wysysanie wody znajdującej się w syfonie (zamknięciu wodnym) wanny lub umywalki. Przez taką otwartą instalację kanalizacyjną do wnętrza domu dostawałyby się gazy, nazywane kanałowymi, które mają nie tylko nieprzyjemny zapach, ale mogą być także niebezpieczne, jak metan czy siarkowodór.
By do tego nie dochodziło, piony kanalizacyjne w domu (a przynajmniej jeden z nich – najlepiej ten, który jest najbardziej obciążony) powinny być wyprowadzone ponad dach (Fot. 1) i zakończone wywiewką, nazywaną też rurą wywiewną lub kominkiem odpowietrzającym (Fot. 2). Umożliwia ona nie tylko napowietrzanie instalacji kanalizacyjnej, ale także usuwanie do atmosfery znajdujących się w niej gazów kanałowych.
Ważne jedynie, by wywiewka, chroniąca dom przed wyziewami kanalizacyjnymi, znajdowała się powyżej górnej krawędzi okien, zarówno tych zamontowanych w połaci dachu, jak w ścianach domu. Zgodnie z warunkami technicznymi, jakim powinny odpowiadać budynki (§ 125), także jej odległość od okien – mierzona w poziomie – nie powinna być mniejsza niż 4 m. Te warunki dotyczą także czerpni powietrza wentylacji mechanicznej nawiewno-wywiewnej z odzyskiem ciepła, umieszczanej zazwyczaj w ścianie budynku.
Uwaga! Zabronione jest prowadzenie przewodów wentylujących instalację kanalizacyjną nie tylko w kanałach spalinowych i dymowych, w których plastikowe rury mogłyby ulec zniszczeniu, ale także w wentylacyjnych.
Wyprowadzona ponad dach wywiewka, powinna być zabezpieczona nie tylko przed deszczem i śniegiem, ale także przed możliwością zagnieżdżenia się w niej ptaków. Jej przekrój poprzeczny powinien być co najmniej taki, jak pionu.
Wywiewka powinna wystawać ponad pokrycie (Fot. 3) na minimum 0,5 m na dachu stromym (przy małym spadku połaci – bardziej) oraz 1 m – na płaskim, by nie została zatkana przez opady zalegającego śniegu.
Rodzaje wywiewek
Na rynku jest wiele rodzajów wywiewek w różnych kolorach i kształtach (Fot. 4-6). Są one przede wszystkim wykonane z tworzyw sztucznych, ale bywają też wywiewki blaszane i ceramiczne. Wielu producentów pokryć dachowych ma w swojej ofercie kominki wentylacyjne, dopasowane do nich materiałowo i wzorniczo.
Liczba wywiewek w domu
Wywiewka to nie tylko, niewielki zresztą, dodatkowy wydatek – to dla dachu także potencjalne miejsce przecieków, wymagające starannego uszczelnienia, zarówno w płaszczyźnie pokrycia, jak i membrany dachowej. Dlatego zazwyczaj ogranicza się liczbę wywiewek i nie robi się ich na każdym pionie kanalizacyjnym. Dopuszczalne jest zrobienie jednej wywiewki dla dwóch pionów, na przykład kuchennego i łazienkowego, jeśli jest taka możliwość: mamy do dyspozycji nieużytkowy stryszek, a oba piony nie są one od siebie zbytnio oddalone. Trzeba jedynie zadbać o to, by wywiewka miała wtedy odpowiednio większy przekrój – powinien być on co najmniej o 1/3 większy niż przekrój rur wywiewnych na pojedynczych pionach.
Pozostałe piony, bez wyprowadzonych ponad dach kominków odpowietrzających, powinny być wyposażone w zawory napowietrzające.
Zawory napowietrzające
Na końcach pionów, które nie są zakończone wywiewką, montuje się zawory napowietrzające. Zapewniają one napływ powietrza do instalacji kanalizacyjnej, ale nie pozwalają na wypływ z niej gazów kanałowych do pomieszczenia – dlatego bez obaw można je instalować wewnątrz domu.
Zawory napowietrzające montuje się w pozycji pionowej na końcu pionu – zazwyczaj pod stropem najwyższej kondygnacji (Fot. 7) lub na stryszku pod kalenicą. Można je umieścić nawet na parterze – na przykład w pomieszczeniu technicznym obok podejścia kanalizacyjnego do zlewozmywaka (Fot. 8). Ważne jedynie, by zawór ten znajdował się co najmniej 10 cm powyżej jego syfonu.
Do zaworów napowietrzających musi oczywiście dopływać powietrze, dlatego nie należy ich szczelnie zabudowywać. Można je natomiast osłonić na przykład zdejmowaną płytką, ale tak, by przez szczeliny wokół niej mogło napływać do zaworu powietrze z pomieszczenia.