Piwnica w domu jednorodzinnym nie jest z wielu powodów rozsądnym rozwiązaniem. Chociaż oczywiście są osoby, które nie wyobrażają sobie domu bez podpiwniczenia i taką opinię uznają za niedorzeczną. Jedno jest jednak pewne – piwnica w domu jednorodzinnym nie jest obecnie tak potrzebna jak kiedyś. Współczesna technika grzewcza nie wymusza już lokowania kotła grzewczego poniżej poziomu parteru. Również mało kto gromadzi w piwnicy na zimę produkty rolne i przetwory owocowo-warzywne.
Odpadły zatem dwa podstawowe argumenty, które przemawiały za wykonywaniem podpiwniczenia w domach jednorodzinnych. Do tego jeszcze dochodzą aspekty budowlane. Budując piwnice, nawet te, które nie są znacznie zagłębione w gruncie, musimy zadbać o to, by były one odporne nie tylko na okresowy napór wód gruntowych, ale także na trwający dłużej kontakt z zawilgoconym gruntem.
Zobacz: Jak poprawnie zrobić ławy fundamentowe w domu częściowo podpiwniczonym?
Tymczasem zrobienie szczelnych i trwałych izolacji przeciwwodnych i przeciwwilgociowych jest nie tylko trudne, ale i kosztowne. Ważne też, że nie można z nich zrezygnować, gdyż przy obecnych zmianach klimatu dla żadnych piwnic nie ma korzystnych warunków gruntowych. Dowodem na to są przykłady wielu domów, wybudowanych na gruntach piaszczystych i z niskim poziomem wód gruntowych, które przez dziesięciolecia były suche, a teraz – z różnych powodów – przegrywają walkę z wodą zalewającą ich piwnice.
Uwaga! Piwnice buduje się raczej wtedy, gdy poziom wód gruntowych jest – przynajmniej w trakcie prowadzenia prac budowlanych – poniżej projektowanego spodu fundamentów. Wprawdzie da się obniżyć zwierciadło wód gruntowych na czas budowy, ale znacznie zwiększyłoby to i tak spory wydatek na piwnice.
Domy z piwnicami
Są oczywiście sytuacje, w których warto zrobić piwnice. Takim przykładem może być atrakcyjna, ale mała i droga działka w centrum miasta. Realizacja potrzeb przyszłych mieszkańców może wymusić decyzję o wejściu z jedną kondygnacją domu poniżej terenu. Dotyczy to szczególnie posesji, na których miejscowy plan zagospodarowania ogranicza wysokość wznoszonych budynków.
W takiej piwnicy może być miejsce nie tylko dla pomieszczeń technicznych, ale także dla rekreacyjnych czy sportowych.
Również spadek terenu na działce może skłaniać do budowy piwnicy, która od wyższej strony będzie w sposób naturalny zagłębiona w gruncie. Przy jej budowie muszą być jednak zastosowane dodatkowe rozwiązania, które uchronią dom przed zalewaniem wodą spływającą z góry.
Niezależnie jednak od powodów podjęcia decyzji o budowie piwnic, jedną z najważniejszych spraw jest zapewnienie jej pełnej ochrony przed wodą i wilgocią gruntową.
Ochrona piwnic przed wodą
Klasycznym sposobem zabezpieczenia piwnicy przed zawilgoceniem i wodą jest wykonanie solidnej izolacji przeciwwilgociowej. Wymaga to od wykonawcy nie tylko sporej wiedzy i umiejętności, ale też – a może nawet przede wszystkim – dużej staranności. Izolacja ta powinna być zrobiona szczelnie i w sposób ciągły oraz z dobrych materiałów, by w niełatwych warunkach przetrwała co najmniej kilkadziesiąt lat. Jej naprawa jest bowiem ze zrozumiałych względów trudna i kosztowna, a do tego miejsca przecieków bardzo często nie pokrywają się z miejscami uszkodzeń izolacji.
Dobrze wykonana izolacja piwnicy sprawia, że staje się ona rodzajem wanny wciśniętej w wilgotny, a czasem też nawodniony grunt. Zdecydowanie jednak pewniejszym sposobem zrobienia suchych piwnic jest… całkowita rezygnacja z izolacji przeciwwodnych.
Biała wanna
Piwnice bez izolacji przeciwwilgociowych wykonuje się z betonu szczelnego, który – jeśli jest przygotowany w profesjonalnej wytwórni – sam z siebie zapewnia im wodoszczelność.
Z konstrukcyjnego punktu widzenia taka piwnica bez izolacji przeciwwilgociowych i przeciwwodnych, jest żelbetową skrzynią (Fot. 1), składającą się z – połączonych ze sobą monolitycznie – płyty fundamentowej, ścian zewnętrznych i wewnętrznych oraz stropu (Rys. 1). Bywa ona nazywana „białą wanną”, w przeciwieństwie do „czarnej wanny”, czyli piwnic zaizolowanych materiałami, zrobionymi najczęściej na bazie asfaltu.
Zrobienie „białej wanny” nie jest trudne, jeśli tylko wykonawca ma doświadczenie z wykonywaniem konstrukcji żelbetowych w deskowaniach inwentaryzowanych i odpowiednie do tego zaplecze. Pod względem kosztów konstrukcja takich piwnic jest nieco droższa niż wtedy, gdy ich ściany są murowane na przykład z bloczków betonowych, a strop wykonany z częściowo prefabrykowanych elementów. Ponieważ jednak odpadają wydatki na wykonanie izolacji, chroniących piwnice przed wodą i wilgocią, więc całkowity koszt ich budowy może okazać się nawet niższy niż w wariancie tradycyjnym.
Warto też wziąć pod uwagę, że w takich „białych” piwnicach nigdy nie zawiedzie izolacja (bo jej nie ma). Monolityczna skrzynia żelbetowa jest też dla nadziemnych kondygnacji budowanego domu zdecydowanie solidniejszą podstawą niż tradycyjna piwnica, składająca się ze ścian, wymurowanych na ławach fundamentowych i opartych na nich stropach, zwłaszcza gęstożebrowych.
Problemy wykonawcze
Budowę „białej wanny” dzieli się na etapy, rozpoczynając od wykonania żelbetowej płyty fundamentowej (Fot. 2). Jest ona zbrojona dołem i górą siatkami z żebrowanych prętów stalowych. Ze zbrojenia płyty fundamentowej wyprowadza się pionowo krótkie pręty, które będą łącznikami z siatkami zbrojeniowymi zewnętrznych i wewnętrznych ścian piwnicy, a które ze względów technologicznych zostaną wykonane później. Właśnie na styku płyty fundamentowej i ścian jest jedyne miejsce, o które należy zadbać szczególnie. Ponieważ płyta jest betonowana najpierw (Fot. 3), a ściany później, to w miejscach ich łączenia mamy do czynienia – ze względu na przerwę technologiczną – z nieciągłością betonu.
Mimo więc zastosowania w tych miejscach mechanicznych łączników w postaci prętów zbrojeniowych, na styku „starego” betonu z „nowym” może dochodzić do przecieków. By tego uniknąć przed betonowaniem płyty fundamentowej osadza się w tych miejscach specjalne taśmy dylatacyjne z tworzyw sztucznych (Fot. 4 i 5), których zadaniem jest uszczelnienie miejsc łączenia ścian z płytą fundamentową.
Taśmy te są ustawiane pionowo w taki sposób, by ich dolna połowa znalazła się w płycie, a górna – w ścianach. Dzięki temu przecinają one miejsca styku płyty i ścian piwnic (Fot. 6), nie dopuszczając, by woda gruntowa mogła tamtędy przenikać do wnętrza piwnicy (Fot. 7).
Podobne taśmy – tylko nie w poziomie, lecz w pionie – stosuje się również w tych miejscach, w których ze względów technologicznych konieczne jest wykonanie przerwy roboczej podczas betonowania ścian piwnic (Fot. 8).
W podobny sposób wygląda styk żelbetowej płyty stropowej ze ścianami piwnicy, ale ponieważ wypada on powyżej terenu, więc nie jest zagrożony wilgocią gruntową i w tym miejscu nie daje się już oczywiście taśm dylatacyjnych.
Trzeba jednak pamiętać o wszystkich przejściach instalacyjnych przez ściany piwnic lub przez płytę fundamentową. Wszystkie one powinny zostać starannie uszczelnione, najlepiej za pomocą specjalnych kołnierzy.
Ściany piwnic należy oczywiście ocieplić, niezależnie od tego czy planowane jest ogrzewanie piwnic, czy nie. Robi się to bardzo prosto – przez wstawienie pomiędzy ich szalunki płyt styropianowych (Fot. 9). Oczywiście od strony zewnętrznej.
* * *
Rezygnacja z wykonywania przeciwwodnej i przeciwwilgociowej izolacji podziemnej części budynku na rzecz zrobienia „białej wanny” z betonu szczelnego oznacza nie tylko zmniejszenie kosztów i czasu wykonania piwnic, ale i większą gwarancję, że w przyszłości nie będziemy mieć problemów z ich przeciekaniem.
Korzystną okolicznością jest także to, że tego typu konstrukcje – co często obserwuje się podczas wykonywania żelbetowych zbiorników na wodę – mają zdolność do samouszczelniania. Dzięki temu nawet jeśli pojawią się plamy wilgoci na ich ścianach, to po pewnym czasie znikają. Po prostu migrująca przez beton woda zabiera po drodze niezwiązane jeszcze cząstki cementu i uszczelnia nimi wszelkie mikroszczeliny.
Uwaga! Poprawne wykonanie piwnic w postaci „białej wanny” jest pod względem budowlanym trudnym zadaniem. Dlatego jej realizację należy powierzyć firmie, która specjalizuje się w tego typu pracach. Na przykład takiej, która ma doświadczenie z wykonywaniem dwukondygnacyjnych garaży pod budynkami wielomieszkaniowymi lub użyteczności publicznej.