Wodne ogrzewanie podłogowe jest najpopularniejszym rodzajem płaszczyznowego ogrzewania domu, będącego alternatywą dla tradycyjnych grzejników. Inne jego warianty – sufitowe i ścienne – są w domach jednorodzinnych stosowane jeszcze w ograniczonym zakresie, choć zasada ich działania jest podobna, a różnią się między sobą jedynie użytymi materiałami i technologią wykonania.
Podstawowa różnica pomiędzy „podłogówką” a grzejnikami wynika z wielkości powierzchni grzejnej. Jeśli chcemy ogrzać pokój do temperatury na przykład 23°C, to do grzejników (Fot. 1) musimy dostarczyć bardzo gorącą wodę (60-75°C), a do przewodów grzejnych w podłodze (Fot. 2) – jedynie ciepłą (35-45°C). Ma to bardzo wyraźne przełożenie na koszty ogrzewania domu – przy „podłogówce” są one dużo mniejsze.
Uwaga! Ogrzewanie podłogowe może być także elektryczne. Inwestycyjnie jest ono nawet tańsze od wodnego, ale za to dużo droższe w eksploatacji. Więc choć w niektórych, szczególnie dobrze ocieplonych domach jego wybór jako głównego źródła ciepła może mieć sens ekonomiczny, to najczęściej jest ono wykorzystywane do dogrzewania jedynie mniejszych pomieszczeń, na przykład łazienek.
Zalety ogrzewania podłogowego
Ogrzewanie podłogowe (Fot. 3) jest bardzo korzystnym rozwiązaniem zarówno pod względem komfortu domowników, jak i finansowym, zwłaszcza jeśli chodzi o koszty eksploatacyjne.
Korzystny rozkład temperatury. Przy ogrzewaniu podłogowym rozkład temperatury w pokoju jest dużo korzystniejszy (Rys. 1) niż przy zastosowaniu grzejników (Rys. 2). Jest też zdrowszy, bo głowa znajduje w niższej temperaturze niż stopy, którymi przede wszystkim odczuwamy ciepło. Zatem bez obniżenia komfortu cieplnego możemy w pomieszczeniu utrzymywać temperaturę o 1-2 stopnie niższą, niż wtedy gdy jest ono ogrzewane grzejnikami. Taka – wydawałoby się niewielka – redukcja ogrzewania oznacza dla domowników wcale niemałe oszczędności.
Idealna współpraca z nowoczesnymi urządzeniami grzewczymi. Ogrzewanie podłogowe bardzo dobrze współpracuje z kotłem kondensacyjnym i pompą ciepła. Przy niskotemperaturowym systemie ogrzewania domu oba te urządzenia osiągają bowiem wysoką sprawność, a to oczywiście przekłada się na niższe koszty ogrzewania domu.
Możliwość chłodzenia domu. Jeśli dom będzie ogrzewany pompą ciepła, można instalację ogrzewania podłogowego wykorzystać do chłodzenia domu. Wystarczy, jeśli pompa ciepła będzie pracować w „odwrotnym” kierunku, czyli zabierać ciepło z pomieszczenia i przekazywać go do dolnego źródła. Przy gruntowej pompie ciepła oznacza to podwyższanie latem temperatury wokół pionowych kolektorów, znajdujących się w głębokich odwiertach, co ma bardzo korzystny wpływ na „zimową” efektywność pompy.
Łatwiejsza aranżacja wnętrz. Gdy nie ma grzejników, łatwiej jest urządzić wnętrza. Choć współczesne grzejniki są zwykle bardzo estetyczne, a niektóre nawet można traktować jako dekorację, to oczywiście ich brak jest niewątpliwą zaletą.
Nieuzasadnione obawy
Ogrzewane podłogi mają coraz więcej zwolenników. Spotkać można jednak także ich przeciwników, którzy twierdzą, że – z różnych względów – mogą być one szkodliwe dla mieszkańców. Są to często osoby, które nigdy nie mieszkały w domu z poprawnie zaprojektowaną, wykonaną i właściwie sterowaną instalacją wodnego ogrzewania podłogowego.
Niezdrowa dla alergików. Ogrzewanie podłogowe bywa oceniane jako niezdrowe dla „uczuleniowców”, ponieważ ciepło „idzie” od podłogi, na której przede wszystkim osiada kurz. Tymczasem „podłogówka” przekazuje ciepło do pomieszczenia przede wszystkim przez promieniowanie cieplne, zatem wywoływany przez nią ruch powietrza jest minimalny.
Jej przeciwieństwem są grzejniki, ogrzewające pomieszczenia przez konwekcję, czyli ruch powietrza, które opływa całe pomieszczenie – ciepło znad grzejnika przemieszcza się pod sufitem, by po częściowym wychłodzeniu wrócić do niego po podłodze. Tak więc to grzejniki wywołują ruch kurzu w pomieszczeniu, a nie podłogówka.