Gdy buduje się dom, wszystkie jego elementy powinny być wykonane zgodnie ze sztuką budowlaną. To podstawowy warunek, żeby budynek nie tylko był bezpieczny, ale też by już po kilku miesiącach nie wymagał remontu.
Jeśliby jednak trzeba byłoby wybrać jeden element domu, który naprawdę należy zrobić dobrze, to jest nim z pewnością pozioma izolacja przeciwwilgociowa, układana w budynkach niepodpiwniczonych na wierzchu ścian fundamentowych (Fot. 1). Jej niestaranne wykonanie lub brak może skończyć się zawilgoceniem ścian podłogi parteru wilgocią podciąganą z gruntu.
Jednak nie to jest głównym powodem naszej rady, by na wykonanie tej izolacji zwrócić szczególną uwagę. Po prostu stoi na niej cały dom i nie da się go unieść, by tę izolację poprawić lub wymienić.
Oczywiście są sposoby jej naprawy „bez podnoszenia domu”, ale wszystkie bardzo kosztowne, a niektóre z nich także trudne technicznie. Przy nich na przykład remont przeciekającego dachu, a nawet „zszycie” pękniętej ściany to doprawdy proste zadania.
Tymczasem na wielu budowach izolację tę wykonuje się bez należytej staranności…

Dwa razy papa na lepiku
Kiedyś prawie automatycznym odruchem projektanta był dokonanie zapisu w projekcie, że na ścianach fundamentowych należy wykonać izolację z dwóch warstw papy ułożonych na lepiku asfaltowym („2x papa na lepiku”). Dziś bywa z tym różnie, ale ten tradycyjny sposób izolowania ścian domu od gruntu wciąż jest stosowany i ma bardzo dobrą opinię.
Choć nie wszyscy przy tym pamiętają (lub wiedzą), że izolacją jest tutaj lepik, a papa stanowi tylko zbrojenie warstwy izolacyjnej. I czasem wykonują tę izolację jedynie ze złożonych na pół arkuszy papy, w ogóle bez stosowania lepiku („przecież ściana je i tak przyciśnie”)…
Oczywiście dzisiejsze papy i lepiki są lepsze i trwalsze niż kiedyś, ale i teraz można spotkać domy, stawiane sto pięćdziesiąt i więcej lat temu, głównie w zachodniej Polsce, w których izolacja nie tylko jest nienaruszona, ale też widać przy dotknięciu, że zachowała elastyczność.
Z obecnie dostępnych materiałów można polecić grubą papę termozgrzewalną (Fot. 2), składającą się w dużej mierze z lepiku asfaltowego, którą przykleja się do podłoża przez rozgrzanie jej za pomocą palników gazowych.
Zobacz: Jak wykonać poziomą izolację z papy termozgrzewalnej na ścianach fundamentowych?
Mniejsze zaufanie budzą w tym zastosowaniu różnego rodzaju folie budowlane, choć i one mają swoich zwolenników. Podstawowe znaczenie ma tu odpowiedni wybór folii i odpowiedź na pytanie, które dotyczy większości tworzyw sztucznych: jak zmienią się ich właściwości po latach. Można bowiem spotkać izolację z folii budowlanej, która kruszy się w ręku, choć budowa domu nie jest jeszcze całkowicie zakończona…


Wykonanie
Poziomą izolację ścian fundamentowych powinno się wykonywać dopiero wtedy, gdy zrobiony jest już betonowy podkład podłogi na gruncie (Rys. 1). Dobrze, jeśli jest on wykonany równo z wierzchem ścian fundamentowych, bo wtedy jest gwarancja, że zakład tej izolacji o szerokości około 15 cm, który jest pozostawiany od strony wnętrza domu, dotrwa w dobrym stanie do czasu połączenia z wykonywaną później izolacją przeciwwilgociową podłogi.
Dodatkowym plusem ułożenia obu tych izolacji w jednym poziomie jest to, że nie ma miejsc, w których papa byłaby załamana pod kątem prostym. Unika się w ten sposób niebezpieczeństwa pękania papy w takich miejscach, dzięki czemu jest większa gwarancja, że izolacja będzie całkowicie szczelna (Fot. 3).
Dobrze też, gdy izolację poziomą ścian fundamentowych wykonuje się już po ociepleniu ich od zewnątrz płytami polistyrenu ekstrudowanego lub twardego styropianu. Warto je także wtedy osłonić izolacją poziomą (Fot. 4), żeby podczas murowania ścian domu woda z deszczu nie wpływała pomiędzy ocieplenie i ściany fundamentowe, powodując ich zawilgocenie.
Należy jedynie pamiętać, by przy wykonywaniu izolacji poziomej z papy termozgrzewalnej nie podgrzewać palnikiem tych jej fragmentów, które znajdują się nad nieodpornymi na wysoką temperaturę płytami polistyrenu.


Zdarza się czasem, że warstwy podłogowe parteru (podsypka piaskowa, podkład betonowy, izolacja przeciwwilgociowa) wykonywane są terminie późniejszym, na przykład wtedy, gdy ściany domu są już pod dachem. Nie jest to dobre rozwiązanie, gdyż do tego czasu zakład papy, pozostawiony do połączenia z izolacją podłogi, zwisa ze ścian fundamentowych od strony wnętrza domu.
Najpewniej nigdy się nie zdarzyło, mimo zapewnień wykonawców, że będą bardzo uważać, by taka izolacja ścian fundamentowych nie została przynajmniej w części porozrywana do czasu połączenia jej izolacją. Skutek jest taki, że ściany parteru od wewnętrznej strony nie są całkowicie chronione od wilgoci gruntowej.
Zobacz: Co zrobić, gdy poziomą izolację ścian fundamentowych wykonano ze złej papy?
Dla poprawności wykonania izolacji przeciwwilgociowej na ścianach fundamentowych istotne znaczenie mają jeszcze dwie rzeczy.
Po pierwsze – ich wierzchnia płaszczyzna powinna być równa (bez grudek zaprawy, które mogłyby podziurawić papę); gdy tak nie jest, należy ją wyrównać za pomocą zaprawy cementowej.
Po drugie – przed układaniem papy wierzch ścian powinien być zagruntowany roztworem na bazie asfaltu (Fot. 5).
Uwaga! Pozioma izolacja powinna być ułożona nie tylko pod ścianami zewnętrznym, ale także pod wewnętrznymi nośnymi (Fot. 6) i działowymi, tak, by po połączeniu jej z izolacją podłogi dom był w całości odcięty od wilgoci gruntowej.

